Obserwatorzy.

czwartek, 30 stycznia 2014

Kluczyk do serca

Gorąca herbatka z serduszkiem u mnie już była, podkładki z serdszkiem też ,był nawet słodki miś  
Dziś  dalszy ciąg serduszkowych szaleństw -  kluczyk  do serca. Może nie do końca kluczyk bo nie jestem ślusarzem ale breloczek do kluczyka w serduszkowym stylu.  Nie wiem jak wy ale ja ciągle szukam kluczy w torebce. Może taki spory  ale leciutki breloczek będzie ułatwieniem.. Na wszelki wypadek  usztywniłam go, żeby się nie  zwijał. Zrobiłam kilka wersji breloczka  ale inne pokażę w następnych wpisach. Narazie trwam w postanowieniu  i zmniejszam zapasy włóczkowe  , na breloczek wystarczą resztki kolorowych włóczek.

Jeszcze jedna informacja . Dostałam  niedawno  prezenty z zabawy podaj dalej. W sobotę wieczorem  zamieszczę  o tym wpis i gdyby ktoś był chętny do kontynuacji zabawy to zapraszam . Informuje o tym wcześniej abyście miały czas przemyśleć czy chcecie się w to bawić Przypominam  zasady :osoba  zgłaszająca się otrzymuje niespodziankę ale jednocześnie zobowiązuje się zorganizować zabawę u siebie i obdarować kolejne 3 osoby. To taki sympatyczny łańcuszek szczęścia. Zapraszam w sobotę wieczorem do oglądania przepięknych prezentów jakie otrzymałam.

A teraz kluczyk do serca

wtorek, 28 stycznia 2014

Gorący kubek

Miło mi, ze tyle osób do mnie zagląda i zostawia komentarze. Cieszę się, że moje  prace Wam się podobają na tyle , że sami chcecie zrobić sobie podobne. Jedna z Was napisała , że podkładki są  zrobione ze smakiem i tzw. klasą. Le Chat Noir dziękuję bardzo za  wspaniałą opinię i muszę przyznać, że te prościutki podkładki przerabiałam  bo początkowo obszyłam je czerwona włóczką. Nie  wyszły   jednak tak jak bym chciała, były niezgodne z  moim wyobrażeniem i właśnie smakiem.  Obszycie więc zmieniłam i zadowolona z efektu pokazałam Wam. Pamiętam jednak, że  smak i gust każdy ma inny i nie powinno się z nimi dyskutować. Podkładki gotowe , herbatka  w kubku zaparzona a żeby nie ostygła kubek ma ubranko. Koszulka na kubek jest  równie prosta jak podkładka. Pasek wykonany z grubego akrylu z aplikacją szydełkową. Zapięcie na drewniany koralik i  gumeczkę do włosów  bo kubki są różne  a tak dopasuje się do grubości każdego.
Zapraszam na gorącą herbatkę ,ostatnio  zasmakowałam  w mieszance o nazwie Tajemnica Inków.



Zapraszam chętnych Koszulki na kubeczki

niedziela, 26 stycznia 2014

Dla dwojga

Za oknem  mrozy, siedzę więc w domu i popijam gorącą herbatkę usiłując zapanować nad  bogactwem "przydasi". Sadząc z Waszych komentarzy  większość ma ten sam problem co mnie  tylko średnio pociesza. Niestety  oprócz szmatek nam też , włóczki, nici, guziczki i  milion innych rzeczy. Nie ma jednak co płakać trzeba  coś robić.  W ramach zagospodarowywania resztek włóczek i przy okazji zbliżających się Walentynek  wydziergałam podkładki pod kubek dla dwojga. Proste,   grube , użyteczne bo nie wiem jak Wy ale ja stawiam kubek z herbatą gdzie popadnie.
PS.
W związku z pytaniami w komentarzach informuję, że oczywiście możecie  "odgapiać"  moje prace. Będzie mi miło jeśli podacie   informację, że  to moja praca była inspiracją ale śledzić nikogo nie zamierzam.

Zapraszam wszystkich chętnych  Podkładki pod kubki

piątek, 24 stycznia 2014

Kwiatek ze szmatek

            Buszując w sieci znajduję setki  fantastycznych pomysłów na powtórne wykorzystanie  właściwie wszystkiego, pomysłowość ludzka nie zna w tym temacie  granic. Recykling, upcycling to moda, wygoda, ekologia, rozwijanie wyobraźni, wzbogacanie  się o nowe  oryginalne rzeczy. Niestety jest też mroczna strona  recyklingu i upcyclingu  o której już nie raz pisałam. Trudno jest się pozbywać   rzeczy które  naszym zdaniem mogą się nam jeszcze przydać. Zapasy  "śmieci" rosną . zapominamy  co tam jeszcze w pudłach mamy.  Oczywiście  czasem zabieram sie za porządki ale  zanim coś wyrzucę  2 razy się zastanawiam czy  da się to jeszcze w jakiś sposób wykorzystać.  Postanowiłam więc, że  w tym roku postaram się  wykorzystywać  resztki  na bieżąco lub zamykać oczy i wyrzucać aby nie powiększać zapasów.  
         Na pierwszy ogień poszedł więc pasek materiału  odcięty od za długiej sukienki mojej córki.  Pasek  miał szerokość 8 cm i już miał wylądować w koszu. W czasie gdy córka poszła zaparzyć herbatę skręciłam go jednak w  kwiatek który tak się jej spodobał , że  wyciągnęłam pistolet do kleju i w ciągu 3 minut powstała  broszka  do ozdoby sukienki.  Dla tych co  nie wiedzą jak się to robi zamieszczam link do instrukcji Róża ze wstążki  Podobne kwiatki można robić z  pasków  materiału. Sukces osiągnęłam szmatka nie wylądowała w  kartonie z resztkami  materiałów. 
                Dziś  sprzątając  okolice maszyny do szycia  znalazłam  trójkątny,  mały kawałek białej satyny. Satyna się okropnie strzępi i właśnie to przypomniało mi o filmiku  jaki niedawno oglądałam z instrukcją jak zrobić kwiatek shabbychic.  I  w ten sposób  szmatka która miała wylądować w koszu zamieniła się z brzydkiego kaczątka w łabędzia  na dodatek białego.
Filmik jak zrobić kwiatek  shabbychic znajduje się  TU
A na zdjęciu mój biały łabędź , który powiększy zestaw  kwiatków  w moim Kwiatowym Candy na które serdecznie zapraszam wszystkich chętnych.


czwartek, 23 stycznia 2014

Kochajmy Babcie i Dziadków

         Babcia i Dziadziuś nie maja wielkich wymagań, nie chcą  drogich prezentów, wspaniałych przyjęć . Wystarczy  nam ( bo i ja jestem Babulką) uśmiech, buziaczek i małe łapki które nas przytulą. Wczoraj  w przedszkolu mojego wnuczka uroczyście obchodzono Dzień Babci i Dziadka. Babcie i dziadkowie stawili się tłumnie choć było to przed południem. Po  wspaniałych występach maluszków dostaliśmy od dzieci prezenty. Jak każda babcia muszę się nimi pochwalić. Nie zamieszczam  na blogu rodzinnych zdjęć więc to tylko zdjęcie prezentów-  ta łapka to odcisk dłoni mojego wnuczka. Dzień spędziliśmy  radośnie i miło. Wytarzaliśmy się w śniegu, pojeździliśmy na sankach , pospaliśmy   przytuleni do siebie, pojedliśmy pierniczków . Babciom i dziadkom to zupełnie wystarcza do szczęścia. Życzę wszystkim aby mogli cieszyć się obecnością wnuków teraz  rozumiem rozterki  moich rodziców mieszkających  od nas  setki kilometrów.


niedziela, 19 stycznia 2014

Czas studniówek

Styczeń to czas studniówek, moja była wieki temu  i był to  bal w szkole. Teraz   studniówkowa moda się zmieniła . Kreacje, fryzury, makijaże , zabawa  w drogich lokalach . Czasy się zmieniły, młodzież jest inna ale przesądy i tradycje pozostały. Czerwona bielizna, czerwona podwiązka to obowiązkowe wyposażenie na studniówkowy bal.  Oto więc moja propozycja  studniówkowego talizmanu.




piątek, 17 stycznia 2014

Kwiatowe Candy

Pod koniec roku miałam  sporo szczęścia w blogowych zabawach, dostałam cudne prezenty pora więc  zrobić przyjemność  następnym osobom. Za  moim oknem  pada śnieg, chyba zima zaczyna przypominać o sobie, Zima nie jest moją ulubioną porą roku  zdecydowanie wolę wiosnę. A wiosna to kwiaty. Chcę więc obdarować kogoś kwiatami. Kwiatki są różne :  materiałowe, szydełkowe, uplecione na kołeczkach, papierowe, koronkowe a nawet uszyte z cekinów. Mniejsze , większe i zupełnie malutkie, można je doszyć, dokleić lub przypiąć, mogą być broszką , aplikacją.lub ozdobą . Dorzuciłam też dwa małe serduszka . Zanim zabawa się skończy kwiatków pewnie przybędzie. .Zapraszam na kwiatowe Candy.

1) Jeśli chcesz  brać udział w zabawie  zostaw komentarz pod tym postem   z  kolejnym numerem , jeśli chcesz tylko komentować  to nie wstawiaj numeru.
2) Jeśli jesteś posiadaczem bloga, FB  to dodaj  zdjęcie i  informację o zabawie .

3) Miło mi również będzie jeśli przyłączysz się do grona moich obserwatorów  ale jeśli nie masz zamiaru mnie odwiedzać po skończeniu rozdawajki to nie musisz bo nie kolekcjonuję obserwatorów.
4) Zapisz się do 20 lutego 2014. Kilka dni później tajemniczy Pan "R" pomoże mi "wybrać"  osobę do której wyślę kwiatki.

Przesyłę wyślę tylko na polski adres.





Dokładam do wygranej
Kolejna dokładka
Ostatnia dokładka


środa, 15 stycznia 2014

Miś z wielkim sercem.

Na przekór  złym ludziom, złym słowom i uczynkom zrobiłam słodkiego misia z wielkim sercem.Nie wiem jak Wam ale  mnie się poprawia humor od samego patrzenia na jego pyszczek.
Miś jest średniego wzrostu ( 15 cm) ale serce ma ogromne, jeśli ktoś potrzebuje pozytywnych wrażeń to zapraszam do oglądania.




niedziela, 12 stycznia 2014

Bransoletka pleciona na dysku.

       Obowiązki świąteczno-rodzinne  spełnione mogę wracać do  świata blogowego.
Prześladują mnie ostatnio niewesołe myśli. .Refleksja  jaka mi się w związku z tym nasunęła to  kilka starych mądrości np. " dobrymi chęciami  piekło jest wybrukowane" , " im bardziej się starasz  tym jest gorzej i  tym bar­dziej gorzki jest dla nas smak porażki, im więcej z siebie da­jesz, tym mniej otrzymujesz". To smutna refleksja  ale życie nie zawsze jest słodkie.
Z przyjemnością wracam więc do blogowego świata. Długo mnie nie było więc  mam trochę rzeczy do pokazania. Dziś  będzie to bransoletka - jeden z prezentów świątecznych jakie przygotowałam dla rodziny.  Chciałam tym razem zrobić coś innego, czego do tej pory  nie przygotowywałam i zaskoczyć rodzinę  nowymi pracami ręcznie wykonanymi. Przygotowałam więc biżuterię. Bransoletka jest upleciona na dysku Kumihimo z grubych bawełnianych nici z dodatkiem koralików. Jest malutka bo przygotowana  na bardzo szczupłą rękę. Właścicielce się spodobała mam nadzieję, że Wam też.


niedziela, 5 stycznia 2014

Prezentów cd

W poprzednim poście pisałam o  nagłym przypływie szczęścia w zabawach blogowych. Dziś  druga odsłona  czyli pozostałe  świąteczne prezenty od blogowych koleżanek. Pierwszy prezent to jakże użyteczna rzecz czyli  kalendarz . Kalendarz na przepiękną okładkę uszytą z papieru!!!!. Pierwszy raz widzę takie cudo a jest ono dziełem Moniki  Śliczną bardzo starannie wykonaną okładkę  kalendarza podziwiali wszyscy moi domownicy. Zajrzyjcie na blog Moniki  jest tam mnóstwo fantastycznych rzeczy. Moniko  bardzo Ci dziękuje za piękny prezent . Zdjęcia znów muszę pożyczyć ale narazie nie mogę zrobić własnych.


 I już ostatni  prezent  z zabaw blogowych. Tym prezentem jest  prześliczna bransoletka. Udało mi się ją wygrać  u Marchewki Mogłam nawet wybrać sobie  ten model który mi się  najbardziej  spodobał. Wybrałam bransoletkę biało-turkusową ( to ta druga od prawej strony). Bransoletka dotarła do mnie  tuż po Świętach  i tak bardzo się spodobała mojej córce, że  ją jej  podarowałam. Marchewko bardzo Ci dziękuję  również w  imieniu mojej córki.


 Na tym koniec prezentów blogowych  przynajmniej  na tą chwilę. Mam straszne zaległości w czytaniu waszych blogów które mam nadzieje wkrótce nadrobić  ale jeszcze przez kilka dni będę  raczej nieobecna . Jak widzicie staram się dopaść do komputera choć na  parę chwil bo już mi brakuje kontaktu z wirtualnym światem blogowym.

piątek, 3 stycznia 2014

Szczęśliwy koniec roku

Witam w Nowym,   miejmy nadzieję, że szczęśliwym dla wszystkich,  Roku 2014. Troszkę mnie na blogu nie było , dziękuje  wszystkim którzy mnie w tym czasie odwiedzili i  zostawili piękne życzenia świąteczne. Miło jest gdy zagląda do mnie tyle osób,  poznawanie tylu  twórczych osób i choćby tylko wirtualnie  jest bardzo  inspirujące  i pozwala mi wierzyć, że to co robię ma jakiś sens którego  nie dostrzegają  niektórzy moi bliscy.

Koniec roku przyniósł mi  kilka  przemiłych niespodzianek  od blogowych koleżanek.  Ponieważ nie miałam możliwości  zrobienia  ładnych zdjęć  otrzymanych prezentów  prezentuję je na zdjęciach pożyczonych od ich  twórczyń  o co mam nadzieję, nie będą miały pretensji.
Pierwszy prezent otrzymałam od liwias u której wygrałam Candy . Dostałam cudną koralikową bransoletkę i kolczyki  wraz z dwiema ślicznymi zawieszkami  w postaci nożyczek i maszyny do szycia. Koleżanki z grupy Szczecin Szyje już mi zawieszek zazdrościły. Bardzo dziękuję  liwias za piękny prezent który w rzeczywistości jest jeszcze piękniejszy niż na zdjęciu.


To jeszcze nie koniec prezentów . W zabawie u ulinki  udało mi się wygrać przepiękne filcowe serduszka z haftem. Przesyłka doszła do mnie przed Świętami serduszka więc natychmiast powędrowały na moją choinkę. Są  śliczne, bardzo starannie uszyte i pięknie wyhaftowane, zdjęcia nie oddają ich całego  uroku. Ulinko pięknie Ci dziękuje za  cudny świąteczny prezent którego mi wszyscy zazdroszczą. 


Koniec roku przyniósł mi jeszcze kilka  niespodziewanych prezentów napisze o nich wkrótce bo chciałabym podziękować  publicznie moim blogowym "Mikołajom".