Obserwatorzy.

poniedziałek, 31 grudnia 2012

Nowy Rok.


Szczęśliwego Nowego Roku.
 Bez stresu i zmartwień, z mnóstwem nowych pomysłów,  z  dobrym zdrowiem aby móc te pomysły zrealizować. I jeszcze Wam  życzę aby każda Wasza praca spotkała się z uznaniem bo to dodaje skrzydeł i nadaje sens  naszym robótkom.
Do zobaczenia w Nowym  mam nadzieję  lepszym Roku w naszym blogowym świecie.

PS.
Lniane bałwanki wystrojone na bal sylwestrowy.

sobota, 29 grudnia 2012

Serdecznie dziękuję za życzenia.

Ze względu na rodzinne Święta  nie zaglądałam na bloga, nie składałam Wam też  życzeń na Waszych blogach. Tym bardziej dziękuje za  wspaniałe życzenia  które mi przysłaliście w komentarzach. Nie spodziewałam się,  że tyle osób zechce poświecić swój świąteczny czas na złożenie mi indywidualnych życzeń,  wszystkim bardzo  serdecznie dziękuję. Życzę Wam aby świąteczny nastrój nie opuszczał Was jak najdłużej.

niedziela, 23 grudnia 2012

Życzę Wam.


Wesołych Świąt, radości i szczęścia, spokoju i uśmiechu życzę  wszystkim którzy do mnie zaglądają.
 Szczególnie dziękuję tym którzy  zostawiają choć malutki komentarz. W końcu to taka wirtualna rozmowa.

czwartek, 20 grudnia 2012

Ostatnie świateczne ozdoby.

Święta tuż, tuż  , wszystkie ozdoby przygotowane, choinka na balkonie, od jutra pieczenie, lepienie pierogów i ostatnie porządki. To chyba mój ostatni wpis przed Świętami. Później to tylko złożę Wam życzenia. A dziś chcę pokazać  już ostatnie świąteczne ozdoby.
 Zawieszka - wafelek przygotowana z materiału ze świątecznym motywem. Pod obrazkiem wypełnienie  poliestrowe,  tył z czerwonej bawełny, z obwódka ze sznureczka.  No i na koniec bombka wykonana techniką kimekomi. Moja pierwsza ale chyba nie ostatnia praca w tej technice. W rzeczywistości jest nawet ładniejsza bo wykonałam ją z satyny w różnych odcieniach czerwieni oraz błyszczącego brokatowego materiału z czerwonymi cekinami. Niestety  nie umiem  tak zrobić zdjęcia aby to było widoczne.




wtorek, 18 grudnia 2012

Nowocześnie- tradycyjnie-światecznie.

Dziś moje kolejne ozdoby świąteczne, niby tradycyjne ale nie do końca. Najbardziej popularną ozdobą  świąteczna są zawieszki - gwiazdki. Zrobiłam więc i ja kilka gwiazdek tylko, że nie są to szydełkowe śnieżynki a gwiazdki uszyte z niebieskiego dżinsu. Zawiesiłam je  na lnianym sznureczku  bo przecież atłasowe wstążeczki nie bardzo by  pasowały. Do ich  uszycia można użyć resztek    materiału , moje gwiazdki powstały z  za długich nogawek  spodni dżinsowych.
Szyłam je pierwszy raz więc  proszę Was  o opinie  fajne czy nie bardzo świąteczne?



poniedziałek, 17 grudnia 2012

Mój Mikołaj.

Właśnie niedawno dotarł do mnie prezent od Mikołaja. Dla mnie tym Mikołajem   była Hania z bloga Wiejski domek. Wygrałam u niej Candy  Mikołajkowe. Sami zobaczcie jaki cudne rzeczy  dostałam. Haniu dziękuję jeszcze raz , to bardzo miła niespodzianka i śliczne  prezenty.


piątek, 14 grudnia 2012

Choinki na choinkę

Dziś kolejne nietypowe  świąteczne ozdoby. Tym razem choinki. Malutkie drzewka  8 x 6 cm ,ozdobione "łańcuchem" .
Robi się je błyskawicznie, jak ktoś nie ma takiej włóczki z "bombkami"  to ozdabia je inaczej, cekiny, koraliki, sznureczki wszystko się nada.Podoba się? No to do dzieła jeszcze zdążycie wydziergać cały las.

I na koniec choineczka jeszcze mniejsza z puchatej fantazyjnej włóczki, już bez ozdób , ale włóczka  jest ładna sama w sobie.

czwartek, 13 grudnia 2012

Ozdoby nie tylko na choinkę.

Dziś kolejne nietypowe   świąteczne ozdoby, tym razem nie dla mnie. Blogowa znajoma poprosiła mnie o zrobienie zawieszek choinkowych  w kształcie samochodów dla syna. Robiłam już wcześniej samochody jako  aplikacje szydełkowe wiec pomyślałam, że  podobne  usztywnione i zawieszone na niewidocznej żyłce  będą fajną oryginalną ozdobą. Co myślicie o takich dekoracjach świątecznego drzewka? Zdjęcie narazie na krzaku róży bo choinka jeszcze w lesie.



wtorek, 11 grudnia 2012

Choinkowe ozdoby mniej tradycyjne,

Skończyłam już świąteczne ozdoby. W tym roku postanowiłam poszukać pomysłów mniej  oczywistych niż bombki i  gwiazdki z nici.

Zrobiłam więc  szydełkowe szyszki, ze "śniegiem" i bez śniegu. Prawda, że fajne?
To proste , ale  sympatyczne ozdoby, można do ich wykonania wykorzystać resztki włóczek albo włóczki z recyklingu.
 

Przy okazji  wysyłania paczki dla Marcinka powstały tez duże wełniane  gwiazdki, które lekko sfilcowałam na mokro i ozdobiłam srebrnym sznureczkiem. Bardzo prosta forma, łatwa do wykonania nawet dla początkujących  dziewiarek  a wygląda efektownie. Szkoda, że na zdjęciu nie widać jak błyszczy sznureczek na brzegach gwiazdki.

 

Jabłuszka, gruszki i inne owoce już Wam pokazywałam   TU.
Dla przypomnienia tak wyglądają.


Wydaje mi się , że choinka ozdobiona ręcznie robionymi ozdobami  nabiera takiego domowego ciepła, nie jest wystrojona a ślicznie ubrana.

PS.
Skoro szyszunie się Wam tak spodobały to podaję gdzie jest   opis wykonania  TU. Ja  tylko trochę go zmodyfikowałam. Miłego dziergania.







niedziela, 9 grudnia 2012

Mikołaj.

Dziś chciałabym napisać o wyjątkowej wymiance. Zorganizowała ją Wiola z Klubu Twórczych Mam.
Wyjątkowość tej wymianki polegała na tym, że prezenty nie były dla nas ale dla dzieci, wnuków, siostrzeńców, bratanków lub innych zaprzyjaźnionych dzieciaczków. Wiolu dzięki za pomysł i organizację. Dzięki szczęściu lub Wioli moją parą wymiankową została Lila   Babcia  malutkiego wnuczka. Jako wzorowe Babcie wymieniłyśmy poglądy na temat słodyczy i ponieważ nasze wnuki to jeszcze   małe dzieci ( Lili wnuk nie ma jeszcze roku)  ustaliłyśmy, że paczka będzie bez słodyczy  dla dzieci  tylko z malutka przekąska dla Babć.
Niełatwo przygotować coś oryginalnego dla maluszka a chciałam mu podarować coś czego nie można kupić w pierwszym lepszym sklepie.  Zrobiłam mu więc  na szydełku  fraczek-śliniaczek. Z mięciutkiej bawełny z malutką muszką i guziczkami.Mam nadzieję, że będzie się prezentował elegancko przy świątecznym stole. Ponieważ niedługo będzie kończył roczek to i malutki krawacik z jedyneczką wydziergałam z bawełny. Prawdziwy mężczyzna  krawat musi mieć choć jeden. A żeby było się czym pobawić to jeszcze szydełkowy, mięciutki samolot  poleciał  od Mikołaja.Czekolada dla Babci też też się znalazła.



Paczkę od Mikołaja czyli Lili  mój wnuczek odebrał osobiście. Już na schodach chciał ją otwierać  taki był ciekawy prezentów. Kopertę rozerwał na strzępy, żeby było szybciej. Dostał od Lili cudne prezenty. Przepiękną haftowaną poszewkę. Są na niej samochody które uwielbia mój wnuczek, a co ważniejsze  jest kurz za samochodami i sygnalizacja świetlna!!!!  Z tym kurzem to oddzielna historia , są to wspomnienia wnusia po obserwowaniu  terenowego rajdu samochodowego. To Hołowczyc, Małysz tak kurzyli więc dobrze to zapamiętał. Wracam jednak do prezentów  bo to nie koniec. Wnuczek dostał jeszcze śliczne zawieszki choinkę, bałwanka i dwa buciki w których były dalsze prezenty, wspaniały drewniany samochodzik, ręcznie robione cukiereczki i co nie co dla Babuni. Lilko-Mikołaju    dziękujemy, duży buziaczek dla Ciebie.


czwartek, 6 grudnia 2012

Jagodowy komplecik.

Mam trochę zaległości  blogowych więc muszę je nadrobić. Dziś wpis o owocowej wymiance którą zorganizowała Etoile.  Zgodnie z tytułem wymianki jej tematem  były owoce. Moja parą wymiankową została AgapeArt.
Tym razem  obie po wymianie maili potraktowałyśmy temat owocowy dość luźno skupiając się bardziej na kolorach  owoców niż na formie. Sprezentowałyśmy sobie wzajemnie  komplety biżuterii. Ja przygotowałam dla AgapeArt   szydełkowy komplet w kolorze jagodowym wisiorek, kolczyki, bransoletkę i pierścionek. Na deser  wysłałam też  moje szydełkowe ciasteczko w truskawkami  ponieważ bardzo się jej spodobało. Oczywiście jeszcze do tego były przydasie i słodkości a nawet    narysowałam krzaczek jagód na torebeczce, żeby nie było wątpliwości, że  komplecik jest jagodowy.



AgapeArt przysłała mi  komplet biżuterii w kolorach owocu granatu czyli czerwono- czarnym . Komplet jest wykonany w technice sutasz której ja niestety jeszcze nie opanowałam. Podziwiajcie bransoletkę, wisiorek i pierścionek  i broszkę oraz całą resztę którą  dostałam.

Dziękuję AgapeArt za wspaniałą wymiankę, dziękuję Etoile za organizacje. Narazie nie zapisuję się na inne wymianki , teraz jest  czas  na przygotowanie świątecznych niespodzianek dla bliskich.

wtorek, 4 grudnia 2012

Dla Marcinka

Dobroczynnością nie należy się chwalić , trzeba pomagać nawet wtedy gdy nikt o tym nie wie.  Ja jednak mam  też dług do spłacenia więc  postanowiłam zamieścić zdjęcia tego co wysłałam  na kiermasz organizowany  przez   Grodzię z Kuźni Upominkóww ramach pomocy dla Marcinka.
Przypominam Wam, że Ewa  przysyłając mi wełenki nie chciała nic  dla siebie, prosiła bym wysłała coś na kiermasz. Ewo  w takim razie są to prezenty od Ciebie i ode mnie .




niedziela, 2 grudnia 2012

Coś za coś.

W jednym z poprzednich wpisów  pisałam Wam o 3 wspaniałych dziewczynach które  wymieniły niepotrzebne im włóczki, kordonki i inne przydasie na moje prace. Pokazywałam już co w zamian wysłałam do Krystyny  Anny pisałam o tym  tu skarby robótkowe do wymiany.
Dziś mogę już pokazać co przygotowałam dla Maris bo przesyłka do niej dotarła.Nie pokazuję Wam skarbów jakie od niej dostałam bo Krystyna przysłała mi jedną paczkę w której były również włóczki od Maris ( dziweczyny się spotkały i wspólnie o mnie pomyślały). Nie wiem więc ktore włóczki były od której , zresztą Maris przysłała mi jeszcze dodatkową paczuszkę. Maris chciała abym zrobiła 3 zwierzątka dla jej wnuczek. Przygotowałam więc dwa kotki i myszkę.  Do przygotowania takich zwierzątek nie potrzeba ogromnych ilości włóczki, wystarczą podstawowe umiejętności szdełkowania. Cała tajemnica tkwi w wykończeniu zwierzatek bo to ono decyduje czy  zwierzątko jest   uśmiechnięte, czy groźne, wesołe czy smutne, radosne czy ponure.
Dla Maris też przygotowałam małą niespodziankę.  Maris  po raz kolejny bardzo Ci dziękuję

Jeśli podobają się Wam prace przygotowane dla dziewczyn , jesli macie niepotrzebne Wam  kłębuszki włóczek ( mniejsze,  większe albo całkiem małe- obojętnie  bo  przydaje się każdy kawałek) , nici , kordonki , sznurki    lub inne rzeczy o których pisałam TU   napiszcie do mnie chętnie się wymienię.  Czasem potrzeba mi  np. do zrobienia oczka kota  intensywnie zielonej włóczki, szkoda mi wtedy biec do sklepu i kupować 10 dkg  z której wykorzystam tylko kawałeczek, stąd mój apel do Was.

A teraz czas na  pokazanie tego co wysłałam do Maris.





I mała  niespodzianka dla Maris szydełkowa broszka.