Obserwatorzy.

poniedziałek, 29 września 2014

Bordowa chusta

           Bardzo lubię ten wzór chusty   Holden-shawlette . Zrobiłam  już kilka takich   chust w różnych kolorach . Możecie je zobaczyć TU i TU. Wzór nie  jest bardzo bogaty ale efektowny  i co ważniejsze niezbyt trudny w wykonaniu. Bordową chustę  dziergałam w czasie długiej jazdy samochodem. Chusta jest wykonana z wełny otrzymanej   w czasie jednej z wymianek Podarowałam ją  mojej koleżance wobec której mam dług wdzięczności. Chusta jej się spodobała ale niestety ją "gryzie" ( jak to  prawdziwa wełna). Chyba będę musiała  wydziergać  coś innego ty  razem z mniej szlachetnego  surowca  za to milszego w dotyku.


sobota, 20 września 2014

Słodycze które nie tuczą.

          Ciasteczka, czekoladki,cukiereczki , babeczki,  kawusie  jednym słowem słodycze. Jedni je lubią i się do tego przyznają inni udają, że  nie lubią i podjadają ukradkiem. Ja należę do  jawnych wielbicieli słodyczy z przyjemnością zapisałam się  więc na  Słodką Wymiankę u  Justyny Z. Zwłaszcza, że chodziło o słodycze które nie tuczą.
        Wymianka była w formie łańcuszka  ja robiłam prezenty dla Beaty B Przygotowałam dla niej białą kosmetyczkę z  babeczką. Babeczka jest   aplikacją  3D  i na czubku szydełkowej śmietanki ma wisienkę . Do  babeczki przydałaby się i   słodka kawusia ze śmietanką  wysłałam jej więc szydełkową filiżankę- igielnik  ozdobioną maleńkim haftem. Całość uzupełniłam   różowymi, cukierkowymi przydasiami i odrobiną prawdziwych słodkości.
      Dla mnie prezenty przygotowała Viola  Dostałam pachnące  ręcznie wykonane mydełko, haftowany magnesik, drewniane serduszko i zawieszkę oraz super użyteczne przydasie i  pyszne słodkości. Violu dziękuję za prezenty, Justyno dziękuję za organizację  wymianki. 
         To  ostatnia wymianka na którą się zapisałam   gdyby ktoś był jednak chętny na wymianę prywatną  to nadal zapraszam do kontaktu.
        A teraz zdjęcia wymiankowych prezentów.

Kosmetyczka z babeczką


 Filiżanka igielnik



A to moje prezenty od Violi



niedziela, 14 września 2014

Wiatraczki

          Moje koleżanki z grupy Szczecin Szyje  przygotowują   cudną niespodziankę dla  szczecińskiego Hospicjum Szyją wspólnie patchworkową  kołderkę  i poszewki na poduszki . Motywem przewodnim  są  tzw. wiatraczki. Ja  jeszcze nie dojrzałam do szycia patchworków a może raczej  boję się zarazić kolejną pasją robótkową.  Z powodu braku umiejętności nie pomagam więc w szyciu i z tego powodu mam lekkie wyrzuty sumienia, że nie  dokładam się do realizacji  szczytnego celu . W związku z tym postanowiłam jednak dołączyć się do  charytatywnej akcji  i zrobić coś co potrafię.  Tak powstała poszewka na poduszkę którą mam nadzieję uda mi się przekazać dla   podopiecznych Hospicjum.  Poszewka  jest wykonana na szydełku ale to też  "patchwork"  z  obowiązkowym motywem wiatraczka.

Moja wiatraczkowa poszewka. Może nie tak piękna jak uszyta ale zrobiona z sercem.


A tu  wspólnie szyta kołdra  jeszcze w trakcie pracy. . Prawda, że będzie  piękna  ?


sobota, 6 września 2014

Koty

             Zgodnie z obietnica dziś dalsza część mojej wymianki z . Tynką  Kapelusik i torebeczka  była  dla Zosieńki , dla Antosia   malutkiego synka Tynki uszyłam poszewkę na poduszkę. Jedynymi  wskazówkami otrzymanymi od Tynki  co do  wyglądu poszewki był jej kolor, miała być  zgaszona zieleń i najważniejszy element kot, koniecznie czarny, żeby przypominał mu kotka prawdziwego, domowego. Poszewkę uszyłam z zielonej bawełny i ozdobiłam  aplikacją. Kot jest z czarnego, grubego, mięciutkiego futerka, ma wąsiki z czarnej włóczki i przechadza się pod zielonymi listkami. Zosia dostała oprócz kapelusika  torebeczkę w prezencie więc i  dla Antosia przygotowałam małą niespodziankę. Skoro  maluszek lubi kotki zrobiłam mu małą maskotkę w postaci pręgowanego kotka. Tynka napisał mi, że  Antoś polubił swoich nowych przyjaciół  choć kotka  na razie pożyczyła Zosieńka.
            Skoro była to wymianka to pora pokazać co otrzymałam w zamian. Nie mogłam się zdecydować co bym chciała  więc uzgodniłyśmy, że będzie to niespodzianka.Tynka  przysłała mi  całe pudło niespodzianek. Skrzyneczkę, pudełeczko z pierścionkami do serwetek, podkładki w pudełeczku, urocze świeczniki, malutkie słoiczki, bransoletki oraz inne przydasie , słodkości i drobiazgi. Jestem bardzo zadowolona z wymianki, podobno dzieciom  Tynki też  przypadły do gustu prezenty przygotowane przez nieznaną ciocię. Tynko  bardzo Ci dziękuję.
          Wszystkich, którzy chcieliby się ze mną wymienić, zapraszam do kontaktu a ponieważ szykuje mi się w rodzinie ślub szczególnie zapraszam tych co chcieliby  wymienić moje prace na jakieś  ślubne gadżety prezentowe. Panna Młoda ma artystyczną dusze więc poszukuję czegoś oryginalnego ,  ewentualnie podpowiedzcie mi co by to mogło być. Jakoś wypadłam z  obiegu w ślubnych tematach i potrzebuję podpowiedzi.

 Koty dla Antosia


 Niespodzianki od Tynki

czwartek, 4 września 2014

Kapelusik dla Zosieńki

         Odkąd prowadzę bloga mam sporo nowych  znajomych szkoda, że większość wirtualnych. Jedna z nich   Tynka  zaproponowałam mi prywatną wymainkę . Tynka chciała abym zrobiła kapelusik dla jej córeczki i poszewkę na poduszkę dla synka. Trochę trwało zanim uzgodniłyśmy jak to wszystko ma wyglądać ale koniec końców wymianka  się odbyła. Tynka  zostawiła mi sporo wolnej ręki określając  tylko kolory. Wydziergałam  dla Zosieńki   bordowy  kapelusik   z małym rondem , aplikacjami z szydełkowych kwiatuszków i listków , sznureczkiem do regulacji obwodu  główki . Niestety  przymiarek nie było bo mieszkamy daleko od siebie  ale  udało mi się namówić wnuczka aby założył kapelusik na  parę sekund, żebym zobaczyła czy wszystko dobrze leży.
        Oprócz kapelusika wysłałam Zosi  malutką niespodziankę w postaci torebeczki. Pomyślałam sobie , że kobietka nawet zupełnie malutka  z pewnością  nie pogardzi nową torebką. Torebeczka jest  niewielka, z przodu ma aplikacje szydełkowe naszyte  tak by przypominały wizerunek kotka, zapinana jest na zatrzask i ma sznureczek do noszenia.
      Podobno  wszystko Zosi się podoba  więc   jestem zadowolona ze swojej pracy i mogę ją Wam pokazać.  W następnym wpisie będzie  ciąg dalszy naszej wymianki, żeby Was nie zanudzić długą pisaniną.

Kapelusik dla Zosieńki
Kocia torebeczka


poniedziałek, 1 września 2014

Kocurki

           Koty, kotki, koteczki, kocury  lubię je wszystkie i te milusie i te z charakterkiem. Z przyjemnością zapisałam się  na Kocią wymiankę którą zorganizowała Ania
          Temat  koci jest bardzo wdzięczny ale też trochę  oklepany. Zastanawiałam się jakby tu zrobić kota innego niż wszystkie.Tak powstał kocurek z charakterkiem zamiast słodziutkiego  koteczka . Kocur jest czarny , włochaty i zamiast się uroczo uśmiechać liże swoją łapkę. Mam nadzieję, że podoba się  Eluni... która została moja wymiankową  parą. Oprócz kocurka wysłałam  jej jeszcze  kosmetyczkę z całym stadkiem kotów małych i dużych oraz trochę przydasi i słodkości.
          W zamian od Eluni otrzymałam cudny koci haft. Gdy  go wyjęłam z koperty mój mąż zapytał czy to malowany obrazek a tymczasem  to haft krzyżykowy  na białej kanwie tylko krzyżyki są mikroskopijne. Teraz mam dylemat jak wykorzystać ten cudny haft może poduszka, może torebka, może obrazek,  sama jeszcze nie wiem. Oprócz tego dostałam też przepiękną karteczkę z  wyhaftowanymi uroczymi kolorowymi kociakami. Jest naprawdę wyjątkowa. W paczuszce były też słodkości, włóczki, koraliki. Eluniu bardzo Ci dziękuję za  wspaniałą wymiankę.
           Nigdy bym nie  wyhaftowała sobie jakich śliczności,  pewnie też nigdy bym ich  sobie nie kupiła a tak dzięki blogowi i naszym wymiankom mogę cię cieszyć posiadaniem  pięknych rzeczy  których sama zrobić nie potrafię.






A oto   prezenty od Eluni