Czasem szczęście jest tylko połowiczne ale to co nam przynosi może być cudowne. Tak było i tym razem, zapisałam się na Candy u Eluni.
Nie udało mi się wylosować pierwszej nagrody ale Elunia. postanowiła obdarować jeszcze dwie osoby i jedną z nich jestem ja. Miałam ogromne szczęście bo otrzymałam wprost cudowną pocieszajkę-niespodziankę: przepięknego aniołka z ptaszkiem wykonanego z pergaminu i koronkową delikatną , frywolitkową gwiazdkę. Nie mogłam się nadziwić jak można z pergaminu zrobić takie cudeńko. Nawet poszukałam sobie informacji o tej technice, nie żeby się nauczyć ale, żeby zrozumieć jak to jest zrobione. Patrzcie i podziwiajcie i koniecznie zajrzyjcie na bloga Eluni., tam jest całe mnóstwo przepięknych prac.
A tu zbliżenie abyście zobaczyli "koronkową" robotę .
I jeszcze jedna pocieszajka która do mnie niedawno dotarła. od Kateriny. Tym razem to coś zupełnie innego. Otóż dostałam w ramach nagrody pocieszenia scrapki . Czasem bawię się w robienie karteczek, marzy mi się scrapkowy album. Nie bardzo umiem ale pewnie spróbuję coś przygotować , w końcu nie święci garnki lepią a materiały już mam.
Bardzo dziękuję za przesłane mi nagrody pocieszenia. Czuję się wygrana i to wcale nie w połowie.
Witam :) zapraszam też do mnie po wyróżnienie dla Twojego bloga.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękne pocieszanki :)
OdpowiedzUsuńPocieszajki na żywo wyglądają jeszcze lepiej niż na zdjęciach :-) Taka koronkowa robota :-) A ja sobie obiecałam dokształcić się w temacie frywolitek.
OdpowiedzUsuń