Skończyłam już świąteczne ozdoby. W tym roku postanowiłam poszukać pomysłów mniej oczywistych niż bombki i gwiazdki z nici.
Zrobiłam więc szydełkowe szyszki, ze "śniegiem" i bez śniegu. Prawda, że fajne?
To
proste , ale sympatyczne ozdoby, można do ich wykonania wykorzystać
resztki włóczek albo włóczki z recyklingu.
Przy okazji wysyłania paczki dla Marcinka powstały tez duże wełniane
gwiazdki, które lekko sfilcowałam na mokro i ozdobiłam srebrnym
sznureczkiem. Bardzo prosta forma, łatwa do wykonania nawet dla
początkujących dziewiarek a wygląda efektownie. Szkoda, że na zdjęciu nie widać jak błyszczy sznureczek na brzegach gwiazdki.
Jabłuszka, gruszki i inne owoce już Wam pokazywałam
TU.
Dla przypomnienia tak wyglądają.
Wydaje mi się , że choinka
ozdobiona ręcznie robionymi ozdobami nabiera takiego domowego ciepła, nie jest wystrojona a ślicznie ubrana.
PS.
Skoro szyszunie się Wam tak spodobały to podaję gdzie jest opis wykonania
TU. Ja tylko trochę go zmodyfikowałam. Miłego dziergania.