Kocham kwiaty szczególnie dzikie. Takie co to rosną gdzie chcą, kwitną kiedy chcą. Uwielbiam górskie łąki pełne kwiatów, ziół i zapachów. Niestety mieszkam w dużym mieście i to bliżej morza niż gór. Wprawdzie miasto zakłada dzikie łąki na trawnikach ale czy łąka wzdłuż ruchliwej ulicy to to samo co prawdziwa? Dziergam więc sobie kwiatuszki na poprawę nastroju.
wtorek, 17 maja 2022
sobota, 7 maja 2022
Prawdziwe i prawie prawdziwe.
Mikroskopijne resztki jedwabiu i satyny zamienione w trawę w towarzystwie prawdziwej suszonej lawendy. Miłej niedzieli Wam życzę.
niedziela, 1 maja 2022
Golfowa chusteczka.
Kamizelka dziergana na drutach miała duży, obszerny golf. Golf sprułam bo jakoś mi zupełnie nie pasował a kamizelkę wykończyłam wąskim ściągaczem. Z resztki włóczki odzyskanej po pruciu wydziergałam szydełkiem małą chusteczkę. Ty sposobem zamiast jednej rzeczy ma dwie. Chusteczka wyszła mała 90x34 cm. Z ostatnich kawałeczków włóczki wydziergałam wąski paseczek z oczkiem na końcu mogę więc tym paseczkiem dowolnie "spinać" końce chusteczki. Nie zostało mi zupełnie nic z poprutego golfu co mnie bardzo cieszy bo nie powiększyłam "przydasiów". Chusteczka powędrowała do szafy ale może kiedyś jednak się przyda.
Subskrybuj:
Posty (Atom)