Obserwatorzy.

poniedziałek, 13 sierpnia 2018

Siatka za siatką

Czas leci nawet nie wiem kiedy minęło tyle dni od mojego ostatniego wpisu. Wakacje  w tym roku spędzam  intensywnie i mimo upałów udało mi się sporo zobaczyć i przeżyć.  Robótek nie porzuciłam choć  dziergam głównie w podróżach lub  chowając się w cieniu na działce.  Trochę moich prac rozdałam  zanim zdążyłam zrobić im zdjęcia. Siatkowa torebka biało- lazurowa  pojedzie do Irlandii podarowana, miłej sąsiadce działkowej.  Koronkowy łapacz snów  ozdobił  ganek domku  innej miłej osoby.
  Wydziergałam jeszcze dwie nowe torebki siatkowe próbując coraz to nowe wzory.
Jedna z nich to duża brązowo- beżowa torba  dziergana   z  kilku nitek bawełny i akrylu.


 Początkowo miała być to zwykła siatka. Taka  bez niczego, żadnych ozdób . Robiłam ją z myślą o  sąsiadce  która podrzuca mi a to kilka  ogóreczków a to pomidorki z działeczki. Taka miła sąsiedzka wymiana. Chciałam jej zrobić siatkę na plony.




 Jednak nie lubię robić byle czego więc torebkę trochę dopracowałam. Podoba się Wam?  Jeśli tak to może i sąsiadce się spodoba