Obserwatorzy.

czwartek, 26 lutego 2015

Muffinki na osłodę.


Czasem tak już jest , że coś się  kończy. Nie zawsze wiemy dlaczego, nie zawsze tego chcemy, nie zawsze zależy to tylko od nas. Od kilku lat spotykałyśmy się w gronie zaprzyjaźnionych osób na spotkaniach robótkowych Czarnej Owcy. Pisałam o tych spotkaniach wiele razy zrobiłyśmy razem  wiele  fajnych rzeczy. Grono jednak  się  systematycznie zmniejszało aż zostało tylko kilka osób. Wczoraj miało być nasze  ostatnie spotkanie.W związku z tym postanowiłam zrobić koleżankom małą  niespodziankę  i choć w ten symboliczny sposób osłodzić  nasze pożegnanie. Prezenty wręczyłam  ale do pożegnania nie doszło postanowiłyśmy spotykać się nadal choć już bardziej prywatnie bo polubiłyśmy nasze spotkania i nie chcemy zrywać  znajomości tylko dlatego, że nie będzie ona firmowana  czy ubrana w jakąś  zorganizowana formę.
PS.
Babeczki to nie tylko dekoracja mogą pełnić całkiem użyteczna rolę.


20 komentarzy:

  1. babeczki przepiękne! Słuchaj- wczoraj natknęłam się na wyzwanie z...wisienką! Niestety nie kpojarzę gdzie, ale pasowałyby te Twoje babeczki idealnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Muffinki sliczne. Musze sie znowu o zapas zatroszczyc, bo wszystkie sprezentowalam. Zostal tylko jeden u mnie jako igielnik.
    Pozdrawiam
    Gabi

    OdpowiedzUsuń
  3. Sliczne babeczki :) I na prawde Super ,ze bedziecie sie jednak nadal spotykac :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Swietny,bardzo apetycznie wygladajacy pomysl,pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słodkie babeczki :) fajnie że się będziecie dalej spotykały. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Urocze! :))) A takie spotkania nawet jeśli w małym gronie warto kontynuować, skoro to tak miło spędzony czas :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne babeczki dla fajnych babeczek - fajny pomysł :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mniam mniam...bardzo apetyczne;)) aż robi mi się ochota na coś słodkiego:PP
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne te babeczki!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda wielka, że Czarna Owca nie przetrwała :(((
    Fajnie, że będziecie się spotykać nadal. Nawet jeśli jest to małe grono osób i forma spotkań niezorganizowana to przecież łączy Was wspólna pasja i przyjaźń :)
    A babeczki cudne, do schrupania :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudne babeczki :-) Świetne prezenty :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Smacznie wyglądają te babeczki, a przy okazji świetny pomysł na igielnik :).

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyglądają bardzo smakowicie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Aż chce się je zjeść. Cudowne...

    OdpowiedzUsuń
  15. Superaśne! Nie dość że przepięknie wygładają to jeszcze mogą służyć za igielik!

    OdpowiedzUsuń
  16. Jejku ale fajne, eleganckie, słodkie, piękne i jakie praktyczne :) super pomysł na prezent.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że mnie odwiedziłaś/łeś . Dziękuję za każdy komentarz.