Obserwatorzy.

czwartek, 17 marca 2016

Świecidełka od Ody

Jakiś czas temu pokazywałam  szydełkową koronę   Korona była  tylko z nici nie zdążyłam jej niczym ozdobić oprócz atłasowej wstążki. Po pokazaniu jej na blogu odezwała się do mnie dawno nie widziana  koleżanka  z grupy  szyciowo-robótkowej. Zaproponowała  mi  "trochę świecidełek"  abym następnym razem  miała  czym ozdobić  moje robótki.  Oddała mi je zupełnie za darmo i nawet nie chciała słyszeć o rewanżu. Podzieliła się ze mną zapasami twierdząc, że   ma ich za dużo na własne potrzeby.  Zamiast kilku świecidełek dostałam  kopertę z  mnóstwem  kolorowych kamyczków i  folią do ich przyklejania. Były tam też  maluteńkie  różyczki ze wstążek i kawałki organzy w różny kolorach.Oda mam  u Ciebie  dług wdzięczności , przesyłam buziaki i mam nadzieje na spotkanie w realu..

8 komentarzy:

  1. Są jeszcze na tym świecie bezinteresowne dusze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie Cię obdarowała :) nic tylko teraz tworzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny prezencik :) No, to teraz do dzieła kochana:)żeby nie powiedzieć do roboty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wspaniały gest ! ;)
    pozdrawiam obie Panie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny prezent.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, ale wygrałaś los na loterii :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj dała bym się pokroic za zapas takich kamyczków, mi wciąż czegoś brakuje i muszę domawiać,.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że mnie odwiedziłaś/łeś . Dziękuję za każdy komentarz.