Obserwatorzy.

wtorek, 17 grudnia 2019

Dla Śnieżynki

To nie sa buty Mikołaja a raczej bamboszki dla Śnieżynki. Tradycyjnie robię skarpeto-kapciuszki dla córki . Wytrzymują rok intensywnego użytkowania mam więc gotowy  coroczny prezent gwiazdkowy. Dwa lata temu były osiołki kłapouszki, rok temu myszki. Podobno myszki wygryzły dziurkę na palcu więc wydziergałam bamboszki na zimę.



5 komentarzy:

  1. Wspaniałe bamboszki.:) A może są one dla Pani Mikołajowej? :) Pozdrawiam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czaderskie... sama o takich marzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak fajnie mieć taką babcię :) w takich bamboszkach świat stoi otworem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow! Nie sądziłem, że aż tak ładne rzeczy można zrobić przy wykorzystaniu nici. Chyba zatem złapię welnabawelna kontakt i zacznę tworzyć :D

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że mnie odwiedziłaś/łeś . Dziękuję za każdy komentarz.