Obserwatorzy.

piątek, 1 kwietnia 2022

Małe co nieco.

 Mała chusta powstała z małej resztki wełenki. Lubię chustki, szaliczki i mam ich dużo. No może mam ich za dużo ale podobno od przybytku głowa nie boli tylko szafy się kurczą. 

Kiedy już sobie samej obiecam ani jednej chusty więcej nie zrobię dla siebie to zawsze  mnie skusi jakaś wyjątkowa wełenka. Nie bardzo wiem co robić z małymi resztkami szlachetnych wełenek pozostałych po większych pracach. Chusty, chusteczki, szaliczki mnożą się więc jak króliczki na wiosnę. Mam ich tyle, że mogę dopasować chustę kolorystycznie do każdego stroju. A że szafa  odrobinę się nie domyka to trudno. 

Mała  chusta z cieniowanej wełny ścieg gładki  na dość grubych drutach 130x55 cm. Milusia jest, kolorowa więc już nie żałuję, że ją zrobiłam. 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi, że mnie odwiedziłaś/łeś . Dziękuję za każdy komentarz.