Miałam trochę włóczek w różnych kolorach. To były jakieś resztki po skończonych robótkach. Chciałam się ich pozbyć w twórczy sposób ale każdego koloru było zbyt mało na coś konkretnego. Zrobiłam z włóczki kilka kolorowych kwadratów i początkowo chciałam je wykorzystać jako dół szydełkowego żakietu. Kwadraty połączyłam, żakiet zaczęłam dziergać , zrobiłam ze 20 cm i sprułam. Jakoś mi się nie spodobał mój własny pomysł. Kolejnym pomysłem było zrobienie z nich torebki, poukładałam , pomieszałam i doszłam do wniosku, ze torebki w takich kolorach nie potrzebuję. Kwadraty leżały i koniecznie chciałam je jakoś wykorzystać bo inaczej
wylądowałby w pudle i pewnie wkrótce bym o nich zapomniała jak o wielu
innych niedokończonych projektach. Wtedy przypomniałam sobie, że mam w rodzinie kogoś kto kocha fiolety. Wymyśliłam sprytny plan - zrobię z kwadratów poduszkę. Zszyłam 4 kwadraty obrobiłam dookoła ramkę jednolitą włóczką. Wprawdzie na zdjęciu wygląda ona na brązową ale w rzeczywistości jest to kolor fioletowo-bordowy. Miałam jej tyle, że na tył poduszki mi już nie starczyło. Druga strona jest więc materiałowa. Na szczęście miałam w zapasach grubą bawełnę w odpowiednim kolorze. Poduszkę uszyłam włożyłam wkład położyłam na fotelu i czekałam na reakcję.
Jak tylko usłyszałam, tu cytat : " jaka fajna poduszka i to w moich kolorach też bym taką chciała" wtedy już wiedziałam, że mój plan się powiódł. Poszewka trafiła do kogoś komu się podoba i nie będzie niechcianym rękodziełem przyjętym tylko dlatego, że nie wypada odmówić.
Teraz myślę co zrobić z resztą kwadratów.
Teraz myślę co zrobić z resztą kwadratów.
Sprytnie podeszłaś osobę, która chciałaś uszczęśliwić. I udało sie .
OdpowiedzUsuńWyśmienity plan, doskonale zrealizowany.)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie resztek włóczek, które przecież są pełnowartościowymi włóczkami, tyle że w małych ilościach :) Bardzo mi się podoba ta podusia :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie to rozegrałaś:))
OdpowiedzUsuńSprytny plan ;) A podusia fajnie sie prezentuje w takim polaczeniu kwadratow i kolorow :)
OdpowiedzUsuńSprytny plan a poducha jest sliczna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gabi
jaka piękna
OdpowiedzUsuńSuper! Poducha wyszła świetna.
OdpowiedzUsuńPiękna...
OdpowiedzUsuńdoszła przesyłka - dziękuję bardzo - jeżyk mnie powalił - jest boski! i siateczka też się bardzo przyda, w ogóle wszystko cudne i wszystko się przyda! niestety nie mogę wysłać maila, ponieważ cofa wszystkie wiadomości które do Ciebie wysyłam, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne wykorzystanie resztek włóczek - dzianinowy patchwork!
OdpowiedzUsuńJesteś kopalnią pomysłów i inspiracji!
Serdecznie pozdrawiam:))
Świetny plan i super poduszka :)))
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoja filozofia. Uwielbiam rękodzieło i szanuję każdego, kto się tym zajmuje. Sama coś tworzę i wiem jaka to frajda, ale też i wysiłek.
OdpowiedzUsuńBardzo sprytny plan ;)
OdpowiedzUsuń