Za oknem listopad , leje od kilku godzin. Taka pogoda ma na mnie zły wpływ , nic mi się nie chce nawet pisać na blogu. Popatrzyłam jednak ile osób mnie odwiedza codziennie i postanowiłam zwalczyć lenistwo.
W ostatnim wpisie pokazywałam Wam co przygotowałam na wymiankę czekoladową. Między innymi był tam brązowy kotek. Zrobienie kotka jest banalnie proste nawet dla początkujących dziewiarek.
Wzór na zrobienie takiego kotka można znaleźć TU. Może komuś się przyda link i pokusi się o samodzielnie zrobionego kotka. Jest łatwy w robocie ale bardzo sympatyczny w razie czego pomogę.
A może chcielibyście takiego kotka w Candy?
A tak na marginesie powiem, że denerwują mnie kursy i tutoriale zamieszczone na blogach gdzie ktoś opisuje wykonanie rożnych rzeczy jakby to były jego pomysł nie wspominając ani słowa, że wzory i opisy znalazł w sieci. Dużo buszuję po sieci , zwiedzam mnóstwo stron robótkowych niekoniecznie polskich. Ludzie na świecie tworzą prawdziwe cuda i jak potem znajduję opis wykonania ze zdjęciami na jakimś polskim blogu to tak sobie myślę : fajnie, że opis jest po polsku tylko dlaczego nie ma odnośnika do strony z której ktoś zaczerpną inspirację. Oj marudzę, marudzę niech mnie usprawiedliwi paskudna pogoda.
W ostatnim wpisie pokazywałam Wam co przygotowałam na wymiankę czekoladową. Między innymi był tam brązowy kotek. Zrobienie kotka jest banalnie proste nawet dla początkujących dziewiarek.
Wzór na zrobienie takiego kotka można znaleźć TU. Może komuś się przyda link i pokusi się o samodzielnie zrobionego kotka. Jest łatwy w robocie ale bardzo sympatyczny w razie czego pomogę.
A może chcielibyście takiego kotka w Candy?
A tak na marginesie powiem, że denerwują mnie kursy i tutoriale zamieszczone na blogach gdzie ktoś opisuje wykonanie rożnych rzeczy jakby to były jego pomysł nie wspominając ani słowa, że wzory i opisy znalazł w sieci. Dużo buszuję po sieci , zwiedzam mnóstwo stron robótkowych niekoniecznie polskich. Ludzie na świecie tworzą prawdziwe cuda i jak potem znajduję opis wykonania ze zdjęciami na jakimś polskim blogu to tak sobie myślę : fajnie, że opis jest po polsku tylko dlaczego nie ma odnośnika do strony z której ktoś zaczerpną inspirację. Oj marudzę, marudzę niech mnie usprawiedliwi paskudna pogoda.
Wspaniały kotek!
OdpowiedzUsuńśliczny:)))
OdpowiedzUsuńŚliczny kotek :)
OdpowiedzUsuńFajniutki kotek:)O deszczu pomyśl,że jest susza i jest potrzebny:)Zamiast marudzenia proponuję trochę uśmiechu i pomyślenia o czymś przyjemnym.Mnie pomaga:))))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Przeuroczy kociak - a ja nigdy jeszcze nie zrobiłam żadnej maskotki...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Fajny kotek ...
OdpowiedzUsuńMisio śliczny!
OdpowiedzUsuńŚliczny mruczuś - jesteś prawdziwą czarodziejką ponieważ wyczarowywujesz z włóczki prawdziwe cudeńka :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Uroczy kotek :)
OdpowiedzUsuńten kotek jest śliczniutki!:)
OdpowiedzUsuńCudny pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńSłodka kicia-a pomarudzić czasem to zdrowo...
OdpowiedzUsuń