Obserwatorzy.

środa, 21 listopada 2012

Aniołek.

W zeszłym roku aniołki szyłam , z błyszczącej satyny i koronki.Kto ich nie widział to zapraszam TU
W tym roku aniołki są szydełkowe  z buziami malowanym na drewnianych koralikach z włóczkowymi włosami. Teraz siedzą sobie i czekają na Święta. Nie wiadomo kiedy zleciał ten rok dopiero co był Nowy Rok a tu już następne Święta. Całe szczęście, że my się nie starzejemy tylko  nasze dzieci i wnuki tak szybko rosną. Dopiero co wnuczek cały mieścił mi się na kolanach a teraz nie mogę go doścignąć w naszej ulubionej zabawie w ganianego. No i pomysły ma już zupełnie abstrakcyjne. W związku z powyższym niedługo napiszę Wam co ma wspólnego Wiking z rodzimym żubrem. A dziś niech Was raduje aniołek.


6 komentarzy:

Miło mi, że mnie odwiedziłaś/łeś . Dziękuję za każdy komentarz.