Obserwatorzy.

piątek, 30 listopada 2012

Odrobina szczęscia

Do Świąt jeszcze daleko a ja już mam pierwszy prezent.  Wygrałam nagrodę pocieszenia u  Edy.
Jakiś czas temu trafiłam na  na jej blog ,  koniecznie zobaczcie jak cudne rzeczy ona tworzy.  Jej prace to prawdziwe perełki.
Paczuszka od Edy przywędrowała do mnie aż z dalekiej Holandii. Eda obdarowała mnie  tyloma prezentami jakby to była nagroda główna a nie pocieszenia. Zresztą sami zobaczcie.

Prześliczna zawieszka świąteczna, cynowe  wytłaczane serduszko, serwetki świąteczne, kalkomania, koroneczka, werniks , słodycze ,był jeszcze  marcepan  ale się nie załapał do zdjęcia  bo w tajemniczy sposób zniknął.
Edo bardzo dziękuję za śliczne prezenty,  wszystko  wykorzystam bo może nie jestem mistrzynią decu ale mam dużo zapału do nauki.

5 komentarzy:

  1. Naprawdę jak nagroda główna :) Piękny prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło mi , że prezent sprawił Ci radosc. Rozumiem znikniecie marcepanu, bo u mnie tez wyparowuje niepostrzezenie ;)))

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że mnie odwiedziłaś/łeś . Dziękuję za każdy komentarz.