W poprzednim wpisie była sukienka do pracy. Grzeczny kolor i fason . Dziś kolejna sukienka którą udało mi się uszyć w tym tygodniu tym razem wakacyjna. Kupiłam ten materiał w jednym z SH. Było to nowe bawełniane płótno. Białego materiału było sporo za to czarnego jakaś mała końcówka. Jak zwykle kupiłam w celu " kiedyś się do czegoś przyda". Niestety jestem uzależniona od kupowania materiałów zwłaszcza takich o nietypowych wzorach. Potem leżą w szafie a ja się zastanawiam co z nich uszyć. Tym razem materiał długo nie poleżał bo wymyśliłyśmy z córką taką oto fikuśną sukienkę na lato Model z Burdy 5/2006. Fason bardzo fajny , sukienka jest dopasowana cięciami i mimo braku zaszewek leży idealnie na figurze pomimo całkiem sporego biustu właścicielki. . Dół podszyłam białą podszewką ale też bawełnianą. I w ten sposób powstała "piracka" wersja letniej sukienki na upały . Chyba sympatyczna mimo, że wzór wesoły nie jest.
PS.
Dziś ostatni dzień mojego konkursu z kolczykami.
PS.
Dziś ostatni dzień mojego konkursu z kolczykami.
Witaj-ale tu pięknie.Pozdrawiam i rozgoszczę się na dłużej.Piękne rzeczy tworzysz.W wolnej chwili zapraszam w odwiedzinki do Dobrych Czasów.J.
OdpowiedzUsuńBardzo odważna:)
OdpowiedzUsuńAle świetna!
OdpowiedzUsuńSuperancka jakby moje dziecko powiedział :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie na http://misiowyzakatek.blogspot.com/2013/05/kolejne-wyroznienie.html
OdpowiedzUsuń