Kalendarzowa jesień przywitała mnie jesienną pogodą. Za oknem szaro, wieje i zimno. Dopadła mnie jesienna melancholia , jakoś mało rzeczy mnie ostatnio cieszy. Wiadomo, na smutki najlepsze są robótki więc dziergam sobie , szyję i plotę. Zastanawiam się tylko komu to będzie potrzebne i wtedy odpowiadam sobie , że najbardziej jest to potrzebne mnie. Nie zawsze do noszenia czy używania czasem wystarczy mi samo robienie. Tym razem jednak moja robótka znalazła chętną na przygarnięcie. Jesienna w kolorze broszka z mieniącego się zielenią i brązami materiału. Nic szczególnego bo mnóstwo z Was takie robi ale skoro zrobiłam, skoro się spodobała jednej osobie to i Wam pokażę. Materiał jest wyjątkowo ciekawy, mam go spory kawałek i już myślę do czego można go jeszcze zastosować.Szkoda, że nie umiem robić takich zdjęć , żeby było widać efekt mieniącego się materiału.Kliknijcie na zdjęcie może wtedy będzie widać ten efekt
Bardzo fajny pomysł i ładny kolor. No i w ogóle gratuluję talentu, obejrzałam także inne Twoje prace i naprawdę wszystkie są super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, a wolnej chwili będzie mi miło jak zajrzysz do mnie:))
Pozdrawiam
http://jewelajna.blogspot.com/
Piękna herbaciana róża. Zdjęcie bardzo dobre. Zdolną kobietą jesteś, co rusz to coś nowego i z innej dziedziny. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńwygląda jakby była zrobiona z naturalnych liści :)
OdpowiedzUsuńsuper!
:)
Broszka bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńA co do tego, że dłubanie jest najbardziej potrzebne osobie dłubiącej - to zgadzam się z tym w 100% ;))) Mnie chyba też najbardziej cieszy sam proces tworzenia, a efekt tego tworzenia, to tylko produkt uboczny :) Pozdrawiam ciepło :)
Piękna broszka,według mnie,to pasuje na każdą porę roku,a z robótkami masz całkowitą rację,robię bo sprawia mi to przyjemność,bo chcę sprawdzić,czy potrafię,bo się chcę uczyć i czasami mnie denerwuje,jak ktoś zbyt nachalnie namawia mnie,żeby sprzedawać,jeżeli ktoś wyrazi ochotę kupna,to chętnie,ale nie jest to sprawa życia i śmierci,pozdrawiam i życzę dużo miłych chwil przy Twoich "dłubankach"
OdpowiedzUsuńOj dużo tej jesieni pokazuje się na blogach. Jesień jest jednak piękną porą roku mieniącą się wieloma kolorami. Taka też jest ta broszka, piękna i mieniąca się. Pozdrawiam, Jola :)
OdpowiedzUsuńpiękna broszka, bardzo ciekawy materiał :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie po wyróżnienie ;)
http://koronkowyogrodek.blogspot.com/2013/09/kolejne-wyroznienie-i-sliczne-nutkowe.html
moim zdaniem widać, że jest z mieniącego się materiału i bardzo ładnie wygląda.
OdpowiedzUsuńTalent do robienia rzeczy wszelakich!
Bardzo elegancka:)
OdpowiedzUsuńW powiększeniu widać całą urodę broszki. Piękna.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w candy i zycze powodzenia! Ślicznie u ciebie, a kwiat jest uroczy.
OdpowiedzUsuńBroszka cudna ,ale jesień nie lubię;(
OdpowiedzUsuńBroszka jest cudna, zresztą jak reszta Twoich prac :-). Dziękuję za odwiedziny :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCoś pięknego :)
OdpowiedzUsuńWitaj! Dziękuję za odwiedziny! Pięknie tutaj u Ciebie, będę zaglądać!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam!