Umiem robić sznureczki na szydełku ,umiem i na drutach, nawet makramowe już plotłam ale ostatnio odkryłam nową technikę czyli kumihimo. Technika ta jest nowa wyłącznie dla mnie bo tak naprawdę to
Kumihimo – sztuka wyplatania jedwabnych taśm znana jest w Japonii od wielu wieków.
Widziałam nieraz w sieci tajemnicze dyski z mnóstwem , nacięć i sznureczków no i piękne już uplecione sznury. Jakoś zawsze wydawało mi się to strasznie trudne no i wymagało zakupienia dysku. Ponieważ nie wiedziałam czy zdołam się tego nauczyć odkładałam naukę i zakup na później. Aż raz w sieci znalazłam instrukcję TU która nie wymagała żadnych nakładów i była tak prosta, że musiałam spróbować. Ku mojemu zaskoczeniu proste przekładanie jednego sznureczka na tarczy wyciętej z tekturowego pudełka dawało w efekcie super sznureczek. Oczywiście pokazałam to Czarnym Owcom i już wszystkie pleciemy sznureczki świetnie się przy tym bawiąc.Polecam tą bardzo prostą odmianę kumihimo do nauki dla dzieci , super zabawa efekty widać natychmiast zwłaszcza jak weźmiemy grubsze sznureczki do plecenia.
Tu plecionka kolorowa w jesiennych barwach. z prawdziwej wełny i wklejoną końcówką
A tu z cieniowanej włóczki
kursik faktycznie wygląda na łatwy ciekawe wzory wychodzą zapraszam na http://upominek.blogspot.com/2013/09/wymianka-halloween.html
OdpowiedzUsuńSuper sznureczek, popróbuję może i mnie się uda :-)
OdpowiedzUsuńsuper, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚliczne sznurki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne!! Chyba sama spróbuję, jak tylko uporam się z bieżącymi robótkami :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
I co też najlepszego zrobiłaś?!
OdpowiedzUsuńJa też tak chcę i zaraz idę szukać materii na super dysk :D
Czuję, że zanim zasnę zacznę wyplatać :D
Dzięki za namiary, już kiedyś - podobnie jak Ty szukałam takich, ale widać Ty bardziej wytrwała byłaś! Pochwalę się czy wyjdzie! Buziaki,
W wolnej chwili muszę spróbować,świetnie wyszło.
OdpowiedzUsuńnaprawdę polecam tę metodę. Sama jeszcze nie próbowałam, ale miałam okazję podziwiać kilka sznureczków zrobionych tą metodą przez Anię. Naprawdę wyglądają super :)
OdpowiedzUsuńŚwietne wyplatanki. Kursik doskonały. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne sznureczki:) Dziękuję za udział w moim Candy i życzę powodzenia:)
OdpowiedzUsuńCiekawe! Warto chyba wypróbować:D
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy. Jutro zapraszam po wyniki:).
OdpowiedzUsuńFajne plecionki, ale najbardziej urzekła mnie chusta z poprzedniego posta. Śliczna, delikatna, cudo!
Bardzo ciekawe efekty, muszę też spróbować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Beata- bez bloga