Obserwatorzy.

niedziela, 12 stycznia 2014

Bransoletka pleciona na dysku.

       Obowiązki świąteczno-rodzinne  spełnione mogę wracać do  świata blogowego.
Prześladują mnie ostatnio niewesołe myśli. .Refleksja  jaka mi się w związku z tym nasunęła to  kilka starych mądrości np. " dobrymi chęciami  piekło jest wybrukowane" , " im bardziej się starasz  tym jest gorzej i  tym bar­dziej gorzki jest dla nas smak porażki, im więcej z siebie da­jesz, tym mniej otrzymujesz". To smutna refleksja  ale życie nie zawsze jest słodkie.
Z przyjemnością wracam więc do blogowego świata. Długo mnie nie było więc  mam trochę rzeczy do pokazania. Dziś  będzie to bransoletka - jeden z prezentów świątecznych jakie przygotowałam dla rodziny.  Chciałam tym razem zrobić coś innego, czego do tej pory  nie przygotowywałam i zaskoczyć rodzinę  nowymi pracami ręcznie wykonanymi. Przygotowałam więc biżuterię. Bransoletka jest upleciona na dysku Kumihimo z grubych bawełnianych nici z dodatkiem koralików. Jest malutka bo przygotowana  na bardzo szczupłą rękę. Właścicielce się spodobała mam nadzieję, że Wam też.


18 komentarzy:

  1. Śliczna zapraszam równiez do mnie,pozdrawiam Ewa.

    OdpowiedzUsuń
  2. witamy z powrotem w blogosferze. Bransoletka wygląda prześlicznie. Cieplutko pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj z powrotem! Bransoletka jest piękna. Prześliczny wzór.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne połączenie kolorów. Chciałabym kiedyś umieć zrobić takie rzeczy. :)
    Mam nadzieje, że wszystko się wyprostuje w życiu pozablogowym.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna bransoletka :) Aż poszłam spytać wujka Google co to takiego to Kumihimo ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bransoletka śliczna! A o takim dysku nigdy wcześniej nie słyszałam ;) Pozdrawiam i zapraszam na Candy na mój blog http://koronkowoo.blogspot.com/2014/01/zdazyc-przed-wiosna-candy.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Ano spodobała się bardzo:):) Kolorystyka jest fajna:) A ja dzisiaj zrobiłam zamotkę na palcach:) Też fajna:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna :) Może kiedyś się nauczę robić takie plecionki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczna kolorystyka! Ostatnio chodzą za mną szarości w różnych połączeniach kolorystycznych.
    A odnośnie twoich refleksji to też miałam całkiem niedawno podobne spostrzeżenia. Byłam po prostu nadgorliwa i za bardzo się starałam. Teraz robię tylko to o co mnie wyraźnie poproszą :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Urocza i bardzo delikatna - przynajmniej taka się wydaje.

    OdpowiedzUsuń
  11. Leciutka i subtelna. Zaszalałam ostatnio i w ramach luzów przerobiłam ostatnie fioletowe włóczki na komin lekko ażurowy .Jak na dużą przerwę w dzierganiu wyszło ok.,ale słabo mieście się w kołnierzu mojej zimówki.Zawsze to odmiana i trochę relaksu w oderwaniu od decoupageowego drewna.Pozdrawiam już śnieżnie...

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że mnie odwiedziłaś/łeś . Dziękuję za każdy komentarz.