Na przekór złym ludziom, złym słowom i uczynkom zrobiłam słodkiego misia z wielkim sercem.Nie wiem jak Wam ale mnie się poprawia humor od samego patrzenia na jego pyszczek.
Miś jest średniego wzrostu ( 15 cm) ale serce ma ogromne, jeśli ktoś potrzebuje pozytywnych wrażeń to zapraszam do oglądania.
Fajny ma pyszczorek. Rzeczywiście humor mi się poprawił:)
OdpowiedzUsuńFajny jest :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten misiaczek:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:)
śliczny :)
OdpowiedzUsuńJaki słodziak :) Pyszczek mu się śmieje :)))
OdpowiedzUsuńUroczy misiek :)
OdpowiedzUsuńale kochański :)
OdpowiedzUsuńuroczy :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na moje zimowe candy :)
Śliczności!
OdpowiedzUsuńAle szelmowsko uśmiechnięty :-)
OdpowiedzUsuńswietny, taki "z sercem".A wogole to robisz sliczne rzeczy a juz ten stos mikolajkow do przedszkola ubawil mnie jak malo co..kapitalny pomysl..pozdrawiam .)
OdpowiedzUsuńŚliczny i sympatyczny :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrześliczny miś i ma taki słodki pyszczek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie
słodki
OdpowiedzUsuńale słodziak :) dziękuję za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuń