Styczeń to czas studniówek, moja była wieki temu i był to bal w szkole. Teraz studniówkowa moda się zmieniła . Kreacje, fryzury, makijaże , zabawa w drogich lokalach . Czasy się zmieniły, młodzież jest inna ale przesądy i tradycje pozostały. Czerwona bielizna, czerwona podwiązka to obowiązkowe wyposażenie na studniówkowy bal. Oto więc moja propozycja studniówkowego talizmanu.
Rewelacja:) Śliczna podwiązka i cudna soczysta czerwień:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Bardzo ładna :). Czasem się zastanawiam jak zdałam bez tego maturę :)
OdpowiedzUsuńśliczna :)
OdpowiedzUsuńKoronkowa robota :)
OdpowiedzUsuńcudowny kolorek...cudowne wykonanie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Prześliczna i jaka delikatna ♥ Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJest taka ładna że szkoda nosić pod spódnicą :D
OdpowiedzUsuńale delikatna! cudo :)
OdpowiedzUsuńSliczna :):) Przesliczny ten czerwony kolorek :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńjaka piękna
OdpowiedzUsuńŚliczna podwiązka!
OdpowiedzUsuńZa rok moja córka zdaje maturę, będę musiała coś podobnego Jej wydziergać!
Serdecznie pozdrawiam:)
przepiękna :)
OdpowiedzUsuńPiękna! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna :)))) och szkoda,że mam już studniówkę za sobą
OdpowiedzUsuńcudowna jakbym miała jeszcze raz iść na studniówkę to tylko z taką podwiązką
OdpowiedzUsuńPiękna jest - delikatna i seksowna.
OdpowiedzUsuńAleż śliczna:)
OdpowiedzUsuń