Obserwatorzy.

niedziela, 15 marca 2015

Bransoletka dla leniwych

               Można znaleźć w sieci setki różnych wzorów  koralikowych , szydełkowych  bransoletek. Misterne wzory wymagają jednak uważnego  nawlekania koralików w określony sposób. Niektóre sekwencje wzorów są długie i skomplikowane ale bransoletki wychodzą cudne .  Ja jestem jednak z   natury leniwa a może po prostu lubię proste formy  więc wykonałam już kolejną bransoletkę z jednokolorowych koralików a właściwie z koralików bez koloru bo przezroczystych. Nawlekanie idzie szybciutko zwłaszcza długą igłą ,  raz dwa i mamy nawleczoną paczuszkę koralików a potem to już tylko cieniutkie szydełko i  proste dzierganie w kółeczko.  Jedyną ozdobą tych bransoletek jest kolor nici użytych do dziergania, ja użyłam cieniowanego kordonku.
            Oczywiście to nie ja  wymyśliłam taką wersję bransoletek koralikowych  i nie przypisuję sobie autorstwa pomysłu ale też nie zamierzam bawić się w detektywa i szukać kto był pierwszym pomysłodawcą. Zrobiłam takich bransoletek kilka  , próbując wszystkie cieniowane kordonki jakie udało mi się znaleźć z moich zapasach. Niestety bransoletki nie doczekały się zdjęć i już ich nie mam. Została mi tylko ta  z konikiem i  różowo- biała z przezroczystych opalizujących koralików. No cóż szybko się robią to i szybko znikają. Za każdym razem słyszę to samo " o jaka ładna , takiej jeszcze nie mam". Pozostaje mi się cieszyć, że  mam dla kogo je robić.
Podoba się Wam  bransoletka dla "leniwych"?


16 komentarzy:

  1. Ta z koniem jest cudowna! Też taką chcę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam takie bransoletki- piękne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz rację, widziałam już kilka takich, ale wszystko już gdzieś było ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie taka bransoletka to nie dla leniwych, bo i tak trzeba się przy niej napracować. Śliczna!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  5. ale fantastyczny pomysł! i można zrobić całą paletę barw z przezroczytych koralików :) super :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie próbowałam robić takiej bransoletki. Wygląda świetnie :) dla mnie to i tak czarna magia.

    OdpowiedzUsuń
  7. zaspokoiłaś moją ciekwość,nie wiedziałam że te kolorki to zasługa kordonka

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mi się podobają tego rodzaju bransoletki! Rewelacyjny pomysł z tym cieniowanym kordonkiem, a efekt wspaniały!

    OdpowiedzUsuń
  9. Przecudna.
    Pozdrawiam i zycze milego tygodnia.
    Gabi

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowne wspaniały pomysł z tym kordonkiem. Ale to chyba nie jest praca dla leniwych. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mi się podobają :) Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu, a ja byłam przekonana, że nawlekałaś kolorowe koraliki tak, żeby uzyskać efekt cieniowania! Nie pomyślałabym, że przezroczyste koraliki i cieniowany kordonek dadzą taki efekt :) Super!!! :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że mnie odwiedziłaś/łeś . Dziękuję za każdy komentarz.