Kwiaty wymagają naszej uwagi, trzeba o nie dbać , podlewać, przesadzać a najlepiej jeszcze do nich mówić bo podobno wtedy lepiej rosną. Jeśli jednak jesteśmy zapracowane, zakręcone twórczo, zajęte, aktywne itd. i nie zawsze pamiętamy o naszych kwiatuszkach to możemy sobie sprawić kwiatki bezproblemowe. Pokazywałam już mój bukiecik z resztek szmatek Wiosenny bukiet Bukiecik szybko wywędrował z mojego domu musiałam więc "wyhodować" sobie nowe kwiatuszki. Tym razem inne ale myślę, że równie ładne. Wykorzystałam resztkę satyny, kawałki filcu, koraliki i szydełkowy listek. Kwiatuszki troszeczkę podmalowałam dla lepszego efektu a listki wyhaftowałam. Kwiatki rosną w drewnianej "doniczce" czyli szpulce po kordonku oklejonej drewnianymi klamerkami które celowo "zepsułam" rozdzielając na dwie części. Kwiatki stoją sobie na parapecie i zupełnie im nie szkodzi brak wody. To taka mała rzecz która cieszy oko i poprawia humor.
Cudne kwiatuszki, wody nie wymagają, a doniczka, no takiej to się nie spodziewałam, wyszła rewelacyjnie.)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny bukiecik. Dziękuję za zgłoszenie się do mojego candy:)
OdpowiedzUsuńjaki fajny! Ty to masz pomysły!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł, taki nietuzinkowy. Chętnie się nim zainspiruję. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńale śliczne! cudeńko!
OdpowiedzUsuńJak żywe:) Śliczne:) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńCoś niezwykłego! Jestem pod wrażeniem. A donica jest niesamowita.
OdpowiedzUsuńPiękne :-) Cudny bukiet kwiatów :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Przepiękne kwiatki :)
OdpowiedzUsuńI fajnie, że brak wody i słońca im nie zaszkodzi :)
świetne te kwiatki
OdpowiedzUsuńmała oranżeria by się przydała,śliczne
OdpowiedzUsuńBoskie! Wyglądają jak kwiaty dzikiego bzu :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne, te kwiatki wyglądają jak prawdziwe :DDD
OdpowiedzUsuńCuda tu tworzysz :)
OdpowiedzUsuń