Obserwatorzy.

niedziela, 28 sierpnia 2016

Ku przestrodze

            Zastanawiałam się czy warto o tym napisać ale chyba jednak warto tak ku przestrodze.. Ostatnio  na mojego e- maila dostałam zaproszenie od  jednego z serwisów sprzedażowych abym wstawiała u nich swoje prace. Oczywiści napisany bardzo miłym językiem z pochwałami pod moim adresem. Zaproponowano mi nawet czasową  promocyjną prowizję  od sprzedaży 5%  pod warunkiem, że  zmieszczę się w pierwszej setce zgłaszających się twórców.  Z ciekawością zajrzałam na ich stronę. Pomyślałam sobie może warto zmniejszyć swoje zapasy prac i spróbować coś sprzedać aby mieć środki  na materiały.   Strona ładna ,  zachęcająca do współpracy.  Pewnie  do wielu z Was napisano podobne  zaproszenia  i być może ktoś zastanawia się nad współpracą   ale zanim  zaczniecie wystawiać tam swoje prace  zajrzyjcie do regulaminu. 
             Otóż prowizję w wysokości 15% ( po czasie ewentualnej promocji) serwis  ten  zamierza naliczać   od  ceny sprzedaży wraz z kosztami  wysyłki !!!  a jak by tego było mało to jeszcze naliczą prowizje od sprzedaży i kosztów wysyłki  nawet jeśli  kupujący się  rozmyśli  i nie wpłaci  pieniędzy czyli transakcja nie zostanie zrealizowana. Na wszelki wypadek  zapytałam o to w e-mailu bo wydało mi się to nieprawdopodobne, że serwis chce prowizji od kosztów wysyłki i niezrealizowanych transakcji. Dostałam potwierdzenie, że właśnie tak jest. Nie wiem jak Wy ale ja nie zamierzam tam więcej zaglądać.
            Nie napiszę jaki to serwis bo nie będę ich reklamować a i nie chcę się narażać na jakieś nieprzyjemności z ich strony  ale radzę Wam czytajcie regulaminy bo za ładnymi słowami  nie zawsze kryją się ładne czyny.


11 komentarzy:

  1. wiele jest takich stron, dobrze że przeczytałaś regulamin, w taki sposób ludzi nabijają w butelkę

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu! Dobrze ze napisałaś o tym, A kwiatek jest przeuroczy - Pozdrawiam Goraco

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałoby się napisać ładne kwiatki ! Ja bym napisała nazwę tego serwisu, własnie ku przestrodze, a nie dla reklamy. Zawsze trzeba czytać regulamin, mogłabym w tym momencie coś powiedzieć co by było, gdyby, ale tak oficjalnie nie mogę ...
    A Twój kwiatek jest śliczny :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też dostałam "zaproszenie"od takiej firmy,ale ja nawet się nie skupiałam na nich bo na szczęście nie sprzedaję swoich prac:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. dobrze, że o tym piszesz bo takich stron jest wiele, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze Aniu ,ze piszesz o takich sprawach. I cale szczescie ,ze poczytalas regulamin ,warto o tym pamietac. Pozdrawiam Cie Serdecznie aaa i Pieekny kwiatuszek :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiele jest takich firm, gdzie naciągają ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzeba bardzo uważać. Ja mam sprawdzone strony gdzie wystawiam swoje prace a tego typu zaproszenia po prostu ignoruję :)
    Uroczy kwiatuszek swoją drogą :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kwiatuszek byłby piękną, romantyczną broszką :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że mnie odwiedziłaś/łeś . Dziękuję za każdy komentarz.