Już miałam nie dziergać gwiazdeczek. Pokazywałam Wam niedawno mój tegoroczny gwiazdozbiór o TU na którym chciałam zakończyć tegoroczne gwiazdkowanie.
Są jednak osoby którym nie mogę odmówić gdy proszą o gwiazdki. Wydziergałam więc jeszcze kilka a nawet pokusiłam się o gwiazdeczki czerwone oraz kremowe eksperymentalnie wykonane z cieniutkiej włóczki zamiast z nici. Gwiazdeczki zapakowane czekają aż nowa właścicielka je odbierze.
Myślę, że na ten rok wystarczy, jak już pisałam dziergać koronkowe gwiazdki lubię , krochmalić nie lubię więc bilans jest na zero. Do przyszłych Świąt pewnie znajdę mnóstwo wzorów których nigdy nie robiłam więc jeśli chodzi o gwiazdki to do zobaczenia za rok.
Mam tylko nadzieję, że skończą się moje kłopoty ze wzrokiem bo coraz trudniej mi się dzierga z nici. Jeśli chodzi o robótki to powoli dochodzę do wniosku : co masz zrobić jutro zrób dziś bo nie wiadomo czy jutro jeszcze będziesz w stanie to zrobić.
Czas oczekiwania na święta to czas radosny, pełen nadziei więc i ja mam nadzieję, że zrealizuję wszystkie projekty które mam w mojej głowie mimo przeciwności losu.
piękne gwiazdki!
OdpowiedzUsuńKurczę, czytam i mam to samo - okulary, dodatkowe światło... Nici i drobne koraliki leżą sobie w pudle i czekają na "lepsze czasy".
OdpowiedzUsuńA gwiazdeczki - przepiękne!
Cudności! z tym wzrokiem to bieda- mam nadzieję, że będzie lepiej!
OdpowiedzUsuńPrześliczne śnieżynki!
OdpowiedzUsuńZ oczami u mnie tak samo, dziergania mam dużo, a wzrok coraz to gorszy.
Serdecznie pozdrawiam:))
Aniu! Śliczne gwiazdeczki, Te białe lepiej się prezentują - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńŚliczne.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne gwiazdeczki:-)
OdpowiedzUsuńŚwietne gwiazdki, a może jeszcze jakieś zamówienie wpadnie i będziesz jeszcze robić ;) na wielu dziedzinach życia pojawiają się przeciwności, trzeba się zawziąć i je pokonać, dlatego trzymam kciuki za Ciebie!
OdpowiedzUsuńGwiazdki fajne , na pewno umilą komuś świąteczny czas :):)
OdpowiedzUsuńZ gwiazdkami już tak jest, niby już wystarczy, ale jeszcze jedna i jedna...:)
OdpowiedzUsuńPiekne są Twoje gwiazdki :)
OdpowiedzUsuńUrocze są te gwiazdeczki !!! Moja mama widzi tylko na jedno oko, ale też wydziergała gwiazdki na szydełku :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne. Gwiazdek nigdy dość.
OdpowiedzUsuńGwiazdeczki CUDNE.
OdpowiedzUsuńO Oczy trzeba zadbać by jeszcze długo posłużyły, tym bardziej gdy się ma takie zdolne łapki :)
Polecam takie ćwiczenia oczu, mnie pomagają, choć mam swoje lata i też co nieco dłubię.
http://sekrety-zdrowia.org/jak-poprawic-wzrok/
Pozdrawiam
Śliczne, już widzę choinkę jak będzie pięknie wyglądać z takimi ozdobami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Śliczne są te gwiazdeczki Aniu, trudno wybrać najładniejszy wzór. Będą wspaniałą, świąteczną ozdobą.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Przepiękne gwiazdeczki, a wzrok poprawi się wraz z nadejściem dłuższych i jaśniejszych dni :)
OdpowiedzUsuńZnakomite powiesić można wszędzie a na choince wyglądają pięknie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń