Obserwatorzy.

czwartek, 30 stycznia 2020

Kolorowo.

         Próbując przezwyciężyć lenistwo lub zniechęcenie zabrałam sie za coś nowego. Nie jest to dzierganie ani szydełkiem  ani drutami. Wyciągnęłam stare zapasy czesaniki wełnianej, igły do filcowania i coś tam zrobiłam. 
        Codziennie poprawiam moje "dzieło"  bo jak się człowiek dopiero uczy w trakcie robienia to nie wszystko wychodzi tak jak się myślało, że wyjdzie. Ponieważ humor ostatnio mi nie dopisuje postawiłam na kolor a właściwie na dużo kolorów. Zawsze do mnie przemawia muzyka i  obraz,  słowa jakoś mniej więc praca jest maksymalnie kolorowa.  Co to będzie zobaczycie jak  będę już zadolowona z efektu  końcowego.


2 komentarze:

  1. O matko, myślałam ,że to rosbef na rosół:)))pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też prace ręczne dają radość i poprawę nastroju,a jak jest to cis kolorowego to id razu buzia się śmieje:)))
    Dużo uśmiechu życzę 😊🌺

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że mnie odwiedziłaś/łeś . Dziękuję za każdy komentarz.