Ostatnio wymieniałam poglądy na temat szycia sukien do tańców towarzyskich z jedną z miłych koleżanek blogowych. Zapytała mnie czemu nie publikuję zdjęć sukien jakie uszyłam. Problem polega na tym, że sukienki szyłam wyłącznie dla mojej córki. Mogę więc pokazać tylko jej zdjęcia no i oczywiście jej partnera do tańca. Jednak nie chcę publikować na blogu prywatnych zdjęć. To jednak miejsce publiczne a nigdy nie wiadomo kto i do czego nasze zdjęcie użyje. Pomyślałam jednak, że może w ramach eksperymentu spróbuję pokazać suknie nie pokazując tancerzy. Nie jest to najlepszy pomysł ale może lepiej tak niż wcale.
Mało pokazuję mojego szycia na blogu więc może czas sięgnąć po stare zdjęcia. Prezentowana suknia jest wielowarstwowa ,uszyta z siatki bi-elastycznej, kilku rodzajów żorżety od cieniuteńkiej po grubszą, specjalnych taśm usztywniających, lamówek no i najważniejsze to ogromna ilość błyszczących kamieni Swarovskiego własnoręcznie klejonych na gotowej już sukni . Z kamieni wyklejony jest misterny wzór oraz pokryta nimi jest cała góra sukni czego niestety nie widać na zdjęciach ale w świetle reflektorów daje to wspaniały mieniący się efekt.
Jeśli Wam to nie będzie przeszkadzać to od czasu do czasu wyciągnę jakieś turniejowe fotki bo te suknie najlepiej wyglądają w tańcu,
A żeby nie było tak zupełnie bezosobowo wklejam oryginalne zdjęcie córki i jej partnera wykonane przez zawodowego fotografa na turnieju na Węgrzech.Prawda, że piękne?
Mało pokazuję mojego szycia na blogu więc może czas sięgnąć po stare zdjęcia. Prezentowana suknia jest wielowarstwowa ,uszyta z siatki bi-elastycznej, kilku rodzajów żorżety od cieniuteńkiej po grubszą, specjalnych taśm usztywniających, lamówek no i najważniejsze to ogromna ilość błyszczących kamieni Swarovskiego własnoręcznie klejonych na gotowej już sukni . Z kamieni wyklejony jest misterny wzór oraz pokryta nimi jest cała góra sukni czego niestety nie widać na zdjęciach ale w świetle reflektorów daje to wspaniały mieniący się efekt.
Jeśli Wam to nie będzie przeszkadzać to od czasu do czasu wyciągnę jakieś turniejowe fotki bo te suknie najlepiej wyglądają w tańcu,
Coś niesamowitego :)) Chętnie zobaczę więcej takich fotek, nawet bez głowy :))
OdpowiedzUsuńbajeczna!!
OdpowiedzUsuńMnie nie będzie przeszkadzać,wręcz przeciwnie,chętnie pooglądam;)Suknia przepiękna.Gratuluję zdolności;)
OdpowiedzUsuńśliczna suknia!
OdpowiedzUsuńPiękna! Nieziemska! A paczkę baletową też dasz radę uczyć?? Przydałaby mi się jakaś :D
OdpowiedzUsuńChcemy więcej takich zdjęć.
OdpowiedzUsuńpokazuj pokazuj, uwielbiam suknie do tańca towarzyskiego:-) popatrzę bardzo chętnie !
OdpowiedzUsuńPiękna suknia! Z przyjemnością obejrzę kolejne ;-).
OdpowiedzUsuńNo jestem w szoku kochanieńka jakie śliczne cudowne no brak mi słów .Ta suknia jest po prostu piękna.W życiu nie umiałabym stworzyć takiego cuda.TY KONIECZNIE WYCIĄGNIJ TE STARE FOTKI I POKAŻ NAM JAKA JESTEŚ UZDOLNIONA.Córka odziedziczyła talent po mamie. No B~~o~~s~~k~~a.
OdpowiedzUsuńKochana,dawaj dawaj te fotki z takimi cudami jakie tu widzę, gratuluję tak utalentowanej córki i podziwiam cudna suknie :)
OdpowiedzUsuńPokazuj, pokazuj więcej... nie ukrywaj talentu swojego i córki :-)
OdpowiedzUsuńSam opis wykonania sukni już zachwyca, na zdjęciach układa się cudownie lekko. Pokazuj więcej. ozdrawiam
OdpowiedzUsuńZjadłam literkę, ma być - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne i mogłabym oglądać wciąż, więc wyciągaj fotografie bo jest na co popatrzeć. Gratuluje talentu, brawa dla córki. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka! Głowa nie jest mi potrzebna, by podziwiać suknię, jak masz więcej to wstawiaj smiało, chętnie pooglądam.
OdpowiedzUsuńCUDOWNA po prostu brak mi słów
OdpowiedzUsuńSuknia bezdyskusyjnie piękna. Tańce towarzyskie dają takie pole do popisu szyjącym.
OdpowiedzUsuńA to co piszesz o prywatnych zdjęciach, to coś dlaczego nie mam konta na facebooku. Mój mąż pracuje w resorcie siłowym i nie ma mowy, żeby jego zdjęcie pojawiło się na moim blogu. A już nie daj Boże z dziećmi.
Dziś się nie podpiszę, ale jestem stałą czytelniczką i obserwatorką.
Pozdrawiam, Basia.
O matko,Kobieto toż to cudo prawdziwe,widzę,że zdolna z Was rodzinka,tworząco-tańcząca,chętnie oglądnę pozostałe suknie
OdpowiedzUsuńI tą sukienkę sama szyłaś? Rewelacja!!! Ja do szycia mam dwie lewe ręce. A suknia Twojej córki jest fantastyczna :)
OdpowiedzUsuń