Obserwatorzy.

sobota, 8 czerwca 2013

Plażowe spodenki za 500 zł.

Kiedy znalazłam w sieci te spodenki spodobały mi się od razu. Zastanawiałam się tylko  do czego mogą służyć takie  koronkowe gatki. Okazało się, że są to spodenki plażowe. Musiałam więc  spróbować zrobić podobne  zwłaszcza, że spodobały się nie tylko mnie. Moja wersja spodenek  ma dłuższą górę, krótszy dół, jest żółta i  wykonana z czystej bawełny. Pasek jest podszyty  elastycznym materiałem i ma wciągnięta szeroką gumę.   Oczywiście spodenki nie są  dla mnie bo w czymś takim nie wyskoczę na plażę , żeby nie straszyć ludzi. Właścicielka za nic w świecie nie  zamieści swoich zdjęć w spodenkach pozostaje  mi więc  wkleić zdjęcie  podobnych spodenek na modelce.
A teraz  pora wyjaśnić tytuł  dzisiejszego wpisu. Otóż  cena tych spodenek   na stronie z której  wkleiłam zdjęcie wynosi 148$ , przeliczyłam  na złotówki to około 480 zł. Ciekawa jestem czy gdybym chciała sprzedać podobne spodenki   w jakimkolwiek polskim serwisie sprzedażowym ktoś zapłaciłby mi choć połowę tej kwoty? Chyba nie bo  nasze realia są trochę inne choć rękodzieło tak samo piękne.

PS
Jedna z komentujących napisała , że podobne  białe spodenki są wystawione w  Srebrnej Agrafce. Sprawdziłam faktycznie tak jest. Szkoda tyko, że sprzedający w Srebrnej Agrafce( to nie jestem  ja)  nie poinformował  kupujących, że większość oferowanych prac  reklamuje cudzymi zdjęciami reklamowymi. Zachęcając do kupna należałoby pokazać  swoją pracę lub poinformować, że przedstawiona na zdjęciu jest tylko wzorem znalezionym w sieci lub zdjęciem  z gazety robótkowej. To jest sprzedawanie "kota w worku"  o stronie etycznej "pożyczania"    zdjęć nie wspomnę.
Miał być  wpis letni i sympatyczny  a wyszło   coś innego.



A tu zdjęcia na modelce  podobnych spodenek
https://secure.letarteswimwear.com/index.php?p=product&id=281&parent=3

26 komentarzy:

  1. Spodenki są piękne. Masz racje nasza rzeczywistość odbiega od poniektórych krajów. Szkoda, że rękodzielnictwo jest na uboczu.
    Ale jak ktoś potrafi to ma spodenki za 500 a drugie 500 powinno się zapłacić za talent.
    Podziwiam dalej
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  2. super Ci wyszły..cóż..nasze realia inne...a mało jest ludzi doceniających rękodzieło.....i obawiam się że trudno by było sprzedać je nawet za połowę tej ceny....

    OdpowiedzUsuń
  3. Spodenki piękne. Niedawno uczestniczyłam w dyskusji na temat cen rękodzieła, konkretnie swetra za 1000zł. Zainteresowana swetrem pyta mnie dlaczego taką cenę ustalił sprzedawca sklepu, "to jaką on marżę naliczył". Zapytałam osobę czy chciałaby przez około 2 tygodnie dziergać (sweter był dla obszernej osoby wykonany z dobrej gatunkowo wełny, bardzo cienkiej druty do robótki nr 2)za 500 zł.Krzyknęła nie " nie to na miesiąc pracy wychodzi tylko 1000 zł."

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjne spodenki :-) Możesz być z siebie dumna :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Spodenki są wspaniałe, też je widziałam w Srebrnejagrafce
    A co do naszego rękodzieła to myślę, że ładniejsze, bo nasze:)
    Fajnie Ci wyszły w ty żółty kolorze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ Kochana, nie możesz tak porównywać cen, bo nijak to się ma do rzeczywistości. Trzeba przeliczyć na realny produkt, choćby cenę paliwa. Wiesz, te 500zł po 3/4 zasiłku dla bezrobotnych w Polsce. Czyli należy przeliczyć co można za te 148$ kupić.
    Pozdrawiam.
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne te spodenki sama bym chętnie takie założyła na plażę w wakacje jednak ta cena powalająca

    OdpowiedzUsuń
  8. Twoje są piękne, ładny wzór. A co do cen ..to niestety tak u nas jest, rękodzieło nie jest w cenie. Jednocześnie gdy wstawia się coś do galerii (tu piszę o pewnej stacjonarnej) to narzut jest tak duży, że własnym oczom nie wierzyłam gdy zobaczyłam cenę swojej rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Twoje oburzenie, rękodzieło jest bardzo kosztowne nie każdego stać. Dziwisz się że Twoje wyroby są drogie? Ale czy uwzględniłaś podatki? Ty chcesz 100 zł za swoją pracę, galeria od razu musi wycenić z podatkiem VAT, czyli Twoja praca to już od razu robi się 123zł. A jakaś marża dla sklepu?
      Ja sama robię i czasem coś sprzedaję, to mogę wycenić inaczej. Ale podatek też muszę uwzględnić, czego czasem nie rozumieją osoby, które chcą wstawić do mnie swoje wyroby.

      Usuń
  9. Rzeczywiście...ta pani ma większość zapożyczonych zdjęć...nieładnie ciuś ciuś...A Twoje bardzo fajnie wyszły i podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Spodenki są super :) Sama chętnie bym takie nosiła :) Na pewno kosztowały Cię wiele pracy.

    Może trzeba by zgłosić administratorom srebrnej agrafki o tym incydencie ze zdjęciami?

    Co do cen rękodzieła to niestety nas polaków nie stać na większość pięknych rzeczy. Jestem pewna, że wiele kobiet wolałoby coś ręcznie wykonanego od chińskiej tandety...

    OdpowiedzUsuń
  11. te białe cudne! a jakbyś sprzedawała to za ile?

    OdpowiedzUsuń
  12. Faktycznie są piękne. Oczywiście do tego trzeba też wyglądać :)
    500zł bym nie dała. U nas pewnie i za 100 mogło by być ciężko sprzedać, chociaż znawcy tematu by stwierdzili, że to jak za darmo :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Spodenki są piękne! Szkoda, że nie mam figury modelki, w moim rozmiarze już tak ekstra nie będa wyglądać :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Ładne te Twoje spodenki. Na zgrabną pupcię idealne.

    OdpowiedzUsuń
  15. Twoja żółta wersja wygląda lepiej niż ta ze zdjęcia. Ta biel za bardzo kojarzy mi się z majtami :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Spodenki super zrobiłaś. U nas rzeczywiście osoby które mają talent nie są doceniane. Każdy kto nie jest w temacie rękodzielnictwa i nie wie ile czasu trzeba poświęcić na wykonanie danej danej rzeczy chciał by kupić to za przysłowiowe 10 zł tak jak u chińczyka :/

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak to mówią dopóki nie spróbujesz to nie wiesz ile to pracy kosztuje... kupując rękodzieło płaci się przede wszystkim za czas :) bo to często godziny w ilościach hurtowych...

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne spodenki :))) Dla mnie też Twoja wersja fajniejsza, bo nie wyglądają jak bieliźniane ;)
    A incydent ze zdjęciem (chociaż to pewnie nie incydent a stałe praktyki) - ja bym zgłosiła.

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetne spodenki w letnim kolorze, bardzo mi się podobają. A jeśli chodzi o rękodzieło w naszym kraju, to chyba minie sporo czasu zanim 'dogonimy' zachód... Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  20. śliczne te spodenki :) i kolorek taki ciepły :)
    co do cen za nasze rękodzielnicze wyroby...no niestety...nie stac nas czasami, pomimo DOBREJ WOLI :) jak dobrze, że istnieją wymianki :)
    pozdrawiam ciepło!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Aniu gatki są rewelacyjne! A gdyby byłe podszyte od spodu i nieco luźniejsze, to czemu nie nosić takich na co dzień w miesiącach letnich? :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Urocze :) Masz talent do takich robótek ręcznych :) W sieci zawsze było podpatrywanie i zbytnie inspirowanie cudzymi pracami ... ale z tym to chyba się trzeba pogodzić ... a co do ceny to jeśli ja bym kupowała z tamtej strony to ... bym nie kupiła :)za drogo. Koleżanka mieszka w USA i wytłumaczyła mi raz ich przelicznik, jeśli się tam je, żyje i kupuje to 1& = 1 zł. 148 zł można dać bo są urocze, w markowych sklepach jest o wiele drożej i metka "made in China". Dziękuję Ci za zgłoszenie na Candy :) A próbowałaś w jakiś innych galeriach oprócz agrafki?

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczne, letnie spodenki. Kolor śliczny, a przy opaleniźnie to dopiero będą wyglądały. Nawet na amerykańskie warunki cena jest spora :) a u nas to już nawet brak słów. Docenia cię przeważnie ci co sami robótkują. Pozdrwiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że mnie odwiedziłaś/łeś . Dziękuję za każdy komentarz.