Obserwatorzy.

niedziela, 24 sierpnia 2014

Miodowy sweterek sprzed wieków.

          Dawno, dawno  a nawet bardzo dawno  temu wydziergałam na drutach sweterek w miodowym kolorze.  Wzór  był z  robótkowej gazetki  z  1991  roku  Sweterek   należy  do  moich ulubionych więc noszę go nadal . Ma  naszyte małe białe koraliki   wzdłuż karczku . Kiedyś był  dużo obszerniejszy miał szersze rękawy bo taka była moda.  Gdy moda się zmieniła  sweterek powędrował do szafy  jednak   szkoda mi było go pruć więc popełniłam świętokradztwo  i  sweterek zwęziłam  tnąc go  nożyczkami po szwach.  oczywiście przedtem gęsto obrzucając  zapasy na zszycie. Po takim liftingu sweterek był  jak nowy  i mogę cieszyć się nim do dziś. Rękodzieło  dobrze  wykonane i odpowiednio traktowane tzn. prane ręcznie , suszone  rozłożone  na płasko  służy nam wiele wiele lat, Czasem  nam się znudzi, czasem wyjdzie z mody a  nadal  wygląda dobrze. Zastanawiam się czy to zaleta czy wada rękodzieła.  Z punktu widzenia współczesnego świata to raczej wada bo  nie  napędza popytu.  Kto uwierzy, że ten sweterek ma  ponad 20 lat?  



5 komentarzy:

  1. Dla mnie sweterek jest bombowy! Piękny kolor.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja uwierzę, też mam takie dziergane sweterki i grube skarpety:) i nie mogę się z nimi rozstać. Piękne rzeczy dziergasz. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dam wiarę, że sweter ma tyle lat, choć nie wygląda...sekret też tkwi w jakości włóczki - zdarza mi się czasem "przejechać" i właściwie na drugi sezon jest zmechacona i nie wygląda zachęcająco... a Twój sweter jakby zdjęty z drutów.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Wierzę, bo też mam kilka takich sweterków zostawionych na pamiątkę, bo trudno się z nimi rozstać...Natomiast nigdy bym się nie odważyła na taką przeróbkę swetra, gdzie trzeba ciąć boki...
    Sweterek jak nowy, nawet się nie przyznawaj, że ma kilka i więcej lat:))
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  5. 20 lat, podziwiam, bo jest piękny, ale kiedyś tak właśnie było, wszystko lepsze gatunkowo, bo miało wystarczyć na dłużej, teraz wszystko ma się pod ręko i buty miesiąc wytrzymują ;/ a kiedy jak moja babcia kupiła sandałki mojej mamie to pół wsi się na nich wychowało.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że mnie odwiedziłaś/łeś . Dziękuję za każdy komentarz.