Obserwatorzy.

sobota, 6 września 2014

Koty

             Zgodnie z obietnica dziś dalsza część mojej wymianki z . Tynką  Kapelusik i torebeczka  była  dla Zosieńki , dla Antosia   malutkiego synka Tynki uszyłam poszewkę na poduszkę. Jedynymi  wskazówkami otrzymanymi od Tynki  co do  wyglądu poszewki był jej kolor, miała być  zgaszona zieleń i najważniejszy element kot, koniecznie czarny, żeby przypominał mu kotka prawdziwego, domowego. Poszewkę uszyłam z zielonej bawełny i ozdobiłam  aplikacją. Kot jest z czarnego, grubego, mięciutkiego futerka, ma wąsiki z czarnej włóczki i przechadza się pod zielonymi listkami. Zosia dostała oprócz kapelusika  torebeczkę w prezencie więc i  dla Antosia przygotowałam małą niespodziankę. Skoro  maluszek lubi kotki zrobiłam mu małą maskotkę w postaci pręgowanego kotka. Tynka napisał mi, że  Antoś polubił swoich nowych przyjaciół  choć kotka  na razie pożyczyła Zosieńka.
            Skoro była to wymianka to pora pokazać co otrzymałam w zamian. Nie mogłam się zdecydować co bym chciała  więc uzgodniłyśmy, że będzie to niespodzianka.Tynka  przysłała mi  całe pudło niespodzianek. Skrzyneczkę, pudełeczko z pierścionkami do serwetek, podkładki w pudełeczku, urocze świeczniki, malutkie słoiczki, bransoletki oraz inne przydasie , słodkości i drobiazgi. Jestem bardzo zadowolona z wymianki, podobno dzieciom  Tynki też  przypadły do gustu prezenty przygotowane przez nieznaną ciocię. Tynko  bardzo Ci dziękuję.
          Wszystkich, którzy chcieliby się ze mną wymienić, zapraszam do kontaktu a ponieważ szykuje mi się w rodzinie ślub szczególnie zapraszam tych co chcieliby  wymienić moje prace na jakieś  ślubne gadżety prezentowe. Panna Młoda ma artystyczną dusze więc poszukuję czegoś oryginalnego ,  ewentualnie podpowiedzcie mi co by to mogło być. Jakoś wypadłam z  obiegu w ślubnych tematach i potrzebuję podpowiedzi.

 Koty dla Antosia


 Niespodzianki od Tynki

7 komentarzy:

  1. Aniu bardzo Ci dziękuję jeszcze raz za cudowną wymiankę :)
    najbardziej ulubionym elementem w podusi dla Antka są wąsy kociaka...bawi się nimi a z kociakiem po prostu "gada" przed zaśniećiem jakby mu opowiadał co się działo przez dzień ;)
    Co do weselnych klimatów ja ostatnimi czasy z męzusiem często jesteśmy na takowych ;) i poza wiadomą kopertą coś symbolicznego a przydatnego robię, albo herbaciarkę, albo tacę-stolik, albo szkatułkę czy zestaw świeczników :) zawsze zostaje jakaś pamiątka :)
    pozdrawiam i do nastepnej wymianki ;) tym razem "dorosłej" ;p heheh

    OdpowiedzUsuń
  2. Kotki ujęły również moje serce:))
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne kociaki :) Mojej siostrze na ślub wyhaftowałam obrazek, jej akurat taki z parą nad morzem, ale są też piękne wzory ślubne. Do tego nietypowa karteczka zrobiona haftem matematycznym, wzorów też mam trochę, wiec jeśli byś chciała, to mogę zrobić. Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ fajne te koty! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna wymianka i bombowe kociaki :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że mnie odwiedziłaś/łeś . Dziękuję za każdy komentarz.