Obserwatorzy.

wtorek, 26 maja 2015

Zadowolona.

W poprzednim wpisie opisałam historie   resztkowych kwadracików. Nie  każdy lubi rękodzieło  a ja nie lubię jak moje prace lądują w zakamarkach schowków bo ktoś uważa, że   są "obciachowe". Szukam wiec  takich  osób które się  z prezentów  autentycznie ucieszą. Poszewka z poprzedniego wpisu powędrowała do nowego domu i  zajęła miejsce na kanapie,  z przyjemnością zrobiłam więc kolejną ( tym razem uzgodniłam to wcześniej) wykorzystując pozostałe   kwadraciki wprawdzie w innych zestawieniach kolorów ale to ciągle te same włóczki. Po skończeniu poszewki pozostały mi dwa ostatnie kwadraty ale i te zostały zabrane jako podkładki pod kubki. Ja jestem zadowolona, resztki   włóczek twórczo wykorzystałam, moja praca  kogoś ucieszyła, poszewki zdobią czyjś dom. Ktoś może pomyśleć  co ja z tego mam. Włożyłam pracę, pieniądze ( włóczki, tkaniny, nici ), czas, umiejętności, trochę talentu otrzymując w zamian zwykłe dziękuję. Mnie to wystarcza , nie wszystko  trzeba przeliczać na złotówki choć świat jest coraz bardziej zmaterializowany. Nie potrafię  zrobić z mojej pasji interesu chyba  należę do wymierającego pokolenia idealistów  albo może akurat do interesów to ja talentu nie mam.



17 komentarzy:

  1. Świetna poducha :)
    Nic dziwnego, że się spodobała.
    Ja też obdarowuję tylko tych, którzy będą zadowoleni i docenią taki prezent. Ponieważ nie dajemy tylko tej rzeczy, którą stworzyliśmy ale też swój czas i cząstkę siebie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Stworzyłaś dwie bardzo ładne poduchy, a za to zyskałaś uśmiech i zadowolenie obdarowanej osoby. No i zapewne tworzenie tych poduch sprawiło Ci radość :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładna ta poduszka, Inne niż zazwyczaj ustawienie kwadratów :) Ja też robię tylko dla tych osób, które potrafią to docenić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajne te Twoje poduchy :) nic dziwnego że się spodobały :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne te ostatnie poduchy1 Świetnie dopasowane kolory! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Poducha piękna, nie ma co!
    Ja zwykle też produkuję za "dziękuję", dla najbliższych mi osób - to i tak cieszy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mi się podoba, ciekawe połączenie kwadratów dało ciekawą kompozycję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna poduszka! Miło jest robić dla kogoś kto docenia rękodzieło.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudna!!! Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przeglądnęłam sobie Twojego bloga i muszę stwierdzić ,że piękne rzeczy tworzysz:)))i masz tak jak ja,dzielisz się swoją pracą bezzarobkowo:)))mówisz-wymarły gatunek?chyba nie,to bardzo popularne wśród blogerek,że dzielą się sobą z innymi bezinteresownie:)przynajmniej ja na takie osoby trafiam:)pozdrawiam cieplutko:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne poduchy, bo poprzeidnią też obejżałam. Nie dziwię się że się podobały, i żaden to obciach mieć fajne ręcznie stworzone rzeczy. Bo są niepowtarzalne, niesztampowe i takie swojskie. Ja lubię i ciszę się że w twoim otoczeniu też są tacy ludzie. A obdarowywać to najfajniejsze. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba nie ma możliwości, żeby ktokolwiek uznał twoje poduchy za obciachowe, bo są naprawdę śliczne )

    OdpowiedzUsuń
  13. I kolejna śliczna, i zarazem praktyczna poduszka:)
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Boziu jaka śliczna poduszeczka i podstawi, fajowski komplet do salonu :3

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że mnie odwiedziłaś/łeś . Dziękuję za każdy komentarz.