Dostałam prezent - motek błękitnej włóczki wełnianej, nieduży 50 g. Komuś ta włóczka zalegała w domu od nie wiadomo ilu lat. Ten ktoś wie, że dziergam różne rzeczy wiec mi ją oddał chcąc mi sprawić przyjemność. Gdy dostanę włóczki niewiadomego pochodzenia staram się je przewinąć na pasma i wyprać tak na wszelki wypadek gdyby w środku mieszkały jakieś dziwne stworzonka. Tak też postąpiłam w tym motkiem i okazało się, ze wełenka jest wprawdzie w oryginalnym motku ale z racji upływu czasu niestety rwała się w rekach przy przewijaniu czasem na zupełnie malutkie kawałki. Właściwie powinnam ją wyrzucić ale przecież to była prawdziwa wełna więc zamiast do kosza trafiła na drucianą szczotkę i została wyczesana. Potem to już tylko woda , mydło i powstała filcowa broszka. Kwiatek jest całkiem spory - 8 cm średnicy , składa się z 3 warstw. Dodałam trochę innych kolorów a na samym końcu wyhaftowałam odrobinę atłasową nitką. Podoba się Wam ?
Mnie się broszka podoba i pozwoliła mi bez żalu pozbyć się porwanej wełenki.
Nie wyrzucam nawet małych skrawków wełny , składam je do pudełeczka. Nigdy nie wiadomo jaki kolor i do czego może być mi użyteczny. Większość kolorowych niteczek wełnianych to pozostałości po moim ostatnim hafcie gobelinowym. Ale hafcik to może pokażę następnym razem.
Piekna, ślicznie połączone kolory, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wykorzystałaś wełenkę, broszka bardzo mi się podoba! Gdybym ja potrafiła zagospodarować swoje leżące w pawlaczu zapasy! Ostatnio zrobiłam "inwentaryzację" swoich zbiorów i mam do oddania sporo włóczek, może zajrzysz? Chętnie oddam:))
OdpowiedzUsuńAleż fajny pomysł:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPotrafisz zrobić cuda z niczego. Śliczna broszka
OdpowiedzUsuńSuper, a ja na to nie wpadłam,już tyle razy miałam w rękach stare, rwące się motki i je wyrzucałam :( Czemu mi to nie przyszło do głowy? Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńVery nice!
OdpowiedzUsuńNie znam się, ale bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńmi się bardzo podoba, ale gdybym tak zbierała resztki z robótek to bym się utopiła w skrawkach nici ;D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Jaka piękna! Bardzo mi się podoba. Wspaniały ma kształt i kolor.
OdpowiedzUsuńCieplutko tu u Ciebie, aż sie chce zajrzeć:)Podziwiam takie pomysły recyklingowe, a czasem nawet zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuń