Pamiętacie szydełkową koronę ? To taki drobiazg który niedawno pokazywałam. Otóż niedługo po opublikowanie tego wpisu dostałam maila. Wiadomość była od nieznajomej osoby , nie miała tematu, nie było podpisu ani żadnych innych informacji.
Mail to tylko jedno zdanie które Wam zacytuję w całości: "Poproszę schemat tej korony"
No i teraz nie wiem czy śmiać się czy płakać? Z zasady staram się pomagać, podsyłać wzory, uczyć, tłumaczyć, biorę udział w spotkaniach robótkowych gdzie zupełnie bezinteresownie przekazuję swoją wiedzę ale ten mail mnie zaskoczył. Osoba która do mnie napisała nie była uprzejma zapytać mnie czy schemat mam, czy chcę go przekazać. Nie napisała nawet słowa przywitania, wyjaśnienia, nie przedstawiła się, nie podpisała.
Zastanawiałam się czy udzielić odpowiedzi ale doszłam do wniosku, że szkoda mojego czasu. Schematu nie mam bo dziergam na tyle sprawnie, ze schematy nie są mi potrzebne a nawet jeśli bym go miała to nie przesłałabym go na prośbę przesłaną mi w takiej formie. Nie pierwszy raz ktoś prosi mnie o pomoc ale tak obcesowej prośby to jeszcze nie otrzymałam.
Czy i Wam zdarzają się takie historie? A może ja jestem nadwrażliwa w końcu znalazło się tam słowo "poproszę" ?
Powiem Ci, że zdarzyło mi się dostawać prośby i zawsze staram się pomóc, odpowiadam, tłumaczę, jak tylko mogę. Ale miałam też podobną sytuację i nie pomogłam z prostej przyczyny, osoba chciała wzór, na coś, czego nie mam. I wyobraź sobie moralny kac, bo wyobraziłam sobie, że to starsza osoba i napisanie tych prostych słów stanowi duży problem,a wysłanie maila graniczy z cudem. Albo pisze ktoś ładnie, z zapytaniem o wzór, odpisuję wyjaśniając, że robię metoda prób i błędów - chodzi o dziergane postaci z włóczki ( np. Król Julian, czy Chudy z Toy Story ) , nie mam na to wzory, bo dziergam ze zdjęcia, o czym piszę osobie, podpowiadam jak ma zrobić, niestety bez konkretnych cyferek, bo ich po prostu nie ma i w odpowiedzi nic, ani pocałuj mnie ... A mimo wszystko to ja się źle czuję, tak jak bym zrobiła coś złego. Czy to normalne ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Witaj Aniu
OdpowiedzUsuńUwazam ,ze dobrze zrobilas nie odpisujac na ta wiadomosc. Czesto widze na fb takie sytuacje, osoby bez slowa Dzien Dobry tylko : dostepne ? po ile ? Strasznie tego nie lubie. Przeciez wszyscy jestesmy ludzmi i przeciez troszke kultury by wypadalo. Nie ma co sie przejmowac i najlepiej od razu skasowac i zapomniec. Przykro mi ,ze takie cos Cie spotkalo. Pozdrawiam Cie Serdecznie Aniu :)
Bezczelnosc nie za granic :) Śmiać się !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Niestety u mnie dosyć często to się zdarza. Jeżeli chodzi o pomoc to nie odmawiam, ale na prośby o schematy to już z czasem zła jestem. Wiele, wiele razy tłumaczę, że rzadko korzystam ze schematów i po prostu ich nie zapisuję i nie posiadam. Nie lubię zostawiać jednak maili bez odpowiedzi, więc napisałam krótkiego gotowca, którego wklejam gdy dostaję takie prośby.Dla mnie najbardziej przykre jest że niektóre osoby po prostu mi nie wierzą i posądzają o złą wolę. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDobrze zrobilas. Na takie maile nie trzeba odpowiadac, skasowac i juz.
OdpowiedzUsuńJest to przykre, ale nistetety samo zycie.
Pozdrawiam i zycze milego nowego tygodnia. Nie zamartwiaj sie.
Gabi
Myślę, że nie jesteś przewrażliwiona, dobrze zrobiłaś!
OdpowiedzUsuńSerduszko urocze:) pozdrawiam serdecznie:)
Myślę że dobrze zrobiłaś bo skoro osoba nawet się nie raczyła podpisać to niby dlaczego ty masz być uprzejma i pomocna i odpowiadać. Ja dostałam kiedyś zapytanie o sprzedaż mojej biżutki i zaproponowaną cenę za którą materiałów bym nie kupiła to dostałam obraźliwego maila od tej osoby ( niby co ja sobie wyobrażam, że co ja reprezentuję). Nie miałam zamiaru rozdawać moich prac za darmo, bo niby dlaczego. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDobrze zrobiłaś :-) Śmiej się z tego :-)
OdpowiedzUsuńSerduszko śliczne :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Nie jesteś przewrażliwiona. Jakaś kultura obowiązuje- przywitanie, właściwa treść i pożegnanie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTrzeba się szanować bo jak ty nie bedziesz to robić to i inni nie będą cię szanować i oczywiście twój czas też się liczy o kulturze innych nie wspominając. Niektórzy myślą, że im się wszystko należy! A ty się śmiej z tego! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńList powinien mieć wstęp, rozwinięcie, zakończenie. Meil to też forma listu. Takie coś otrzymane nie wiadomo skąd, należy zignorować, wyrzucić i zapomnieć.
OdpowiedzUsuńNawet wchodząc do sklepu mówimy "Dzień dobry" itp. Tak samo i tutaj - wypada po prostu się przedstawić i grzecznie poprosić. Kultura obowiązuje wszędzie! A jeśli osoba przeczyta te komentarze, to może zrozumie swoje "faux - pas" i naprawi to. Nie miej do siebie żadnych pretensji, to nie Ty zachowałaś się niewłaściwie!
OdpowiedzUsuńŚliczne serducho:))
Serdecznie pozdrawiam:))
Może ktoś bardzo słabo posługuje się komputerem i dlatego tak nieelegancko sformułował swoją prośbę... nie mniej jednak ja bym na to nic nie odpisała, nie cierpię ludzi, którzy przychodzą i mówią "daj mi to bo mi się podoba" :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wcale Ci się nie dziwię, że ten mail wytrącił Cię z równowagi - w końcu czy to taki wielki problem przywitać się i napisać kilka słów? Do mnie też często piszą osoby, które proszą zazwyczaj schematy na druty - zawsze odpisuję na wiadomości, ale rzadko otrzymuję zwykłe słowo "dziękuję". To przykre, bo wszelkie schematy, to efekt naszej pracy i doświadczenia, a to, że udostępniamy je za darmo, to wynik zwykłej ludzkiej uprzejmości. Masz rację, że nie odpisujesz :)
OdpowiedzUsuńŚmiać się,nie brać tego do siebie:)
OdpowiedzUsuńJestem w sklepie gdzie na kartę zbiera się punkty,ja tej karty nie mam ,więc odwracam się do pani stojącej za mną i mówię-proszę sobie wziąć moje punkty-bo widzę że swoją kartę trzyma w dłoni,a pani podaje kasjerce kartę,żuje gumę i z autentyczną pogardą spogląda na mnie:)ani be,ani me tylko pogardliwy ruch szczęką,że widać gumę:))
no cóż:))zostało mi się tylko śmiać:)))
Śmiać się i dobrze przy tym bawić. Mimo iż ręce opadają. Cudne serduszko.
OdpowiedzUsuńLudzie mają tupet. Pozazdrościć. Ja bym zignorowała i w ogóle się nie przejmowała. Serducho przepiękne.
OdpowiedzUsuńDosyć, że pojawiło się słowo "poproszę". Wielki sukces moim zdaniem :). Niestety takie osoby nie są reformowalne, szkoda sobie zaprzątać myśli. Osobiście zignorowałabym taką "prośbę". Gratuluję pięknych prac i pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńOj, kobitka może jest początkująca w necie (jak ja) i cud, że w ogóle skleciła jedno zdanie:)))
OdpowiedzUsuńAlbo może wtórna analfabetka? Bardzo dużo jest takich ludzi. Zapomnieli słów "proszę", "dziękuję" ........
Pozdrawiam, Elka
Moim zdaniem dobrze zrobiłaś, mi się zdarzył raz taki mail. Ale on był jeszcze mniej przyjemny, niż Twój, osoba która była anonimowa zażądała abym wykasowała swoje zdjęcia z bloga, bo moje pracę są brzydkie, i ona gdy wpisuje do google haft richelieu wyskakują jej moje brzydkie prace ;/.
OdpowiedzUsuń