Dostałam prezent od zupełnie mi nieznanej osoby. Takie cuda to tylko w blogowym świecie się zdarzają. Małgosia. to taka dobra dusza która sama mi zaproponowała swoje
niepotrzebne włoczki. Nic za nie nie chciała nawet zwrotu kosztów
przesyłki choć nalegałam. Małgosia się usprawiedliwiała, że to
włóczki prute i niezbyt nowe ale przecież to nie ma znaczenia. Dostałam
od niej karton różnych włóczek , jedne w sporych kłębkach inne to mikroskopijne kłębuszki. Pewnie niejedna z Was ma takie resztki schowane bo może się jeszcze przydadzą, Małgosia podzieliła się ze mną swoimi zapasami. Skoro włóczki do mnie dotarły to część z nich została już przerobiona na różne drobiazgi. Dziś chcę pokazać broszkę szydełkową. Wykorzystałam do jej zrobienia kilka metrów cieniowanej włóczki którą znalazłam w kartonie od Małgosi. Jest ona widoczna na zdjęciu kartonu z włóczkami- to taki mikroskopijny kłębuszek u góry zdjęcia. Dodałam resztkę moheru z moich zapasów, mały koralik i tak powstała nieduża broszka z plecionką w środku. Mnie się broszka podoba i mam nadzieję, że udowodniłam wszystkim, że każda włóczka nadaje się do zrobienia
czegoś fajnego. Wystarczy tylko trochę fantazji, trochę pracy, trochę wyobraźni, odrobinę włóczki no i może trochę
umiejętności.
Małgosiu bardzo Ci dziękuje za włóczki. Broszka nie pojechała do Małgosi bo ona sama potrafi wydziergać sobie różne cudeńka. Małgosia
w ramach podziękowania dostała trochę inne rzeczy, niekoniecznie dziergane ( nie wiem czy już
do niej dotarły więc nie powiem co to jest).
Bardzo ładna broszka :) a prezent od Małgosi świetny, na pewno się przyda :)
OdpowiedzUsuńŚliczna broszka :-) Podziwiam Cię z całego serca - z takiego maleństwa wydziergałaś takie cudo...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Broszka jest sliczna :) A ze tak sie cieszysz z wloczki to moge sobie wyobrazic. Prezent cudny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam goraco
Gabi
Małgosia wysłała włóczki, ja wysyłałam gazetki. Sama radość obdarowanych jest cudnym prezentem.
OdpowiedzUsuńale super broszka
OdpowiedzUsuńaz milo ze takie osoby sie zdarzaja
pewnie jeszcze wiele cud wyczarujesz z nich
Wspaniałe robisz broszki. Ta jest przepiękna.
OdpowiedzUsuńPiękny recykling :)
OdpowiedzUsuńPiękny gest :)
ale będzie sie działo
OdpowiedzUsuńAniu - właśnie to wszystko masz i nie trochę, a bardzo dużo - fantazję, wyobraźnię,umiejętność i pracowitość!
OdpowiedzUsuńBroszka przepiękna!
Niespodzianka jeszcze nie dotarła, więc dobrze, że nie napisałaś co ma być:))
Serdecznie pozdrawiam:))
Bardzo ładna broszka. Widać, że prezent sprawił Tobie ogromną radość i bardzo dobrze:)
OdpowiedzUsuńŚliczna broszka :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna proszka i jaki pokaźny zapas włóczek ;)
OdpowiedzUsuń