Prezenty pod choinką muszą być zapakowane. Wiele razy miałam zamiar uszyć woreczki na prezenty z kolorowej bawełny w świąteczne wzorki. Nawet zakupiłam odpowiedni materiał ale woreczków nadal nie uszyłam.
Po konsultacjach rodzinnych doszliśmy wspólnie do wniosku, że największą radość sprawia wszystkim odpakowywanie prezentów. Pracowicie pakuję więc w ozdobny papier każdy prezent oddzielnie nawet jeśli jest on malutki to i tak stanowi oddzielną całość. Inni członkowie rodziny też zawijają prezenty w ozdobny papier. Pod choinka piętrzą się więc kolorowe pakunki z karteczkami co dla kogo przyniósł Mikołaj. W odpowiednim momencie najmłodsi członkowie rodziny rozdają prezenty a potem następuje darcie tego co pracowicie zawijałam i oglądanie z ciekawością co też Mikołaj wymyślił tego roku.
Opisałam szczegółowo ten nasz rodzinny zwyczaj bo za każdym razem "marnujemy" w ten sposób mnóstwo papieru. Przy okazji darcia opakowań postanowiłam więc uratować kilka kawałków ozdobnego papieru i wykorzystałam je do zrobienia najprostszych kwiatuszków.
Papierowe kwiatki używam potem do ozdobienia karteczek lub kolejnych prezentów. Jak się dobrze przyjrzycie to wykorzystałam nawet papierowe opakowania czekoladek. Tak to resztki świąt zostaną zachowane na poświąteczny czas.
Zapraszam Wymień się ze mną niedługo coś tam dołożę.
Papierowe kwiatki używam potem do ozdobienia karteczek lub kolejnych prezentów. Jak się dobrze przyjrzycie to wykorzystałam nawet papierowe opakowania czekoladek. Tak to resztki świąt zostaną zachowane na poświąteczny czas.
Zapraszam Wymień się ze mną niedługo coś tam dołożę.
śliczne kwiatuszki!
OdpowiedzUsuńTo prawda że opakowanie jest bardzo ważne.
OdpowiedzUsuńPo pięknym opakowaniu można wnioskować ,że osoba obdarowująca kogoś wkłada w to całe serce.
Czasem jest to drobiazg tak, jak napisałaś ale pięknie zapakowany sprawia wielką radość .
Wspaniały pomysł z wykorzystaniem papieru ,ja robię czasem róże z serwetek papierowych.
Jaki cudowny pomysl !!!! Dziekuje bardzo. Na pewno wykorzystam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam goraco.
Gabi
Bardzo lubię kiedy opakowanie jest ładne , to dodaje prezentowi uroku :)
OdpowiedzUsuńNie śmiało przypominam się ze skarpetkami .... na wymiankę :):)
Fajny pomysł na ten recykling :-) Kwiatuszki zawsze się przydadzą.
OdpowiedzUsuńSuper wykorzystałaś te papierki:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi resztkami.
OdpowiedzUsuńAniu! Czytałam twój Post, A czułam się jakbym Jeszcze raz przeżywała święta, U Nas jest dokładnie tak samo, Tylko różnica jest taka że ja z każdego papieru wybieram po kawałeczku na pamiątkę, Nie wiedziałam że z takiego papieru idzie zrobić Kwiatki i to jeszcze takie urocze - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie skrawków papieru, śliczne kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńSliczne kwiatuszki :))) Pozdrawiam Cie cieplutko :))
OdpowiedzUsuńNo proszę - u Ciebie nic się nie zmarnuje! A ja też mam w torbie złożone resztki takiego "rozdartego" papieru po prezentach i zastanawiam się co z nim zrobić:))
OdpowiedzUsuńKwiatki zjawiskowe:))
Serdecznie pozdrawiam.
Male śliczności.
OdpowiedzUsuń