Kiedy nie mam weny twórczej na jakąkolwiek robótkę a siedzieć z założonymi rękami nie potrafię wtedy najczęściej zabieram się za "porządki" w szmatkach. Wybieram pudło z ścinkami uszykowanymi do wyrzucenia w celu utylizacji resztek. U mnie to pudło ma nawet nazwę "kosz nieostateczny" . Zaczynam kolejny raz przebierać to co właściwie już wyrzuciłam. Część szmatek faktycznie ląduje w koszu tym razem już ostatecznym ale zwykle połowę chowam ponownie. Żeby mieć choć odrobinę mniejsze wyrzuty sumienia część szmatek staram się natychmiast przerobić na cokolwiek.
Z tego też powodu powstało ostatnio kilka kwiatuszków z bawełnianych resztek pozostałych po szyciu pościeli, sukienki i koszuli.
Kwiatki są mi zupełnie niepotrzebne ale sami przyznajcie, że lepiej wyglądają niż to z czego zostały zrobione.
No i przechowywanie kwiatuszków mniej mnie frustruje niż zbieranie szmatek.
Gdyby komuś kwiatki były do czegoś potrzebne to wrzucę je do zakładki Wymień się ze mną
Fajne takie nic nie robienie :)
OdpowiedzUsuńMasz dziewczyno talent, potrafisz naprawde zrobic coś z niczego, ładne te kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńAniu! Prześliczne te kwiatuszki, A zauroczył mnie ten żółty z białym Guziczkiem ,jest Cudowny - Pozdrawiam Cię Cieplutko
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kwiatuszki
OdpowiedzUsuńśliczne kwiatuszki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
I to jest "nic nie robienie"? Prześliczny reecykling!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
I to jest "nic nie robienie"? Prześliczny reecykling!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Rewelka :) Kto ny pomyślał, że z resztek można wyczarować takie świetne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńTakie "czystki" w pozytywnym znaczeniu! :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają :D
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiatki !!!
OdpowiedzUsuńTwórcze to Twoje "nicnierobienie" !!!
OdpowiedzUsuńPiekne kwiatuszki Aniu :)) Super wyszly Ci i tak duzo lepiej wygladaja od szmatek :)) Pozdrawiam Cie cieplutko :))
OdpowiedzUsuńSuper kwiatki, to niesamowite, ile rzeczy może powstać z resztek i ścinków :) bardo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńWow, super efekty tych "porządków" w szmatkach!
OdpowiedzUsuńŚwietne wykorzystanie resztek. A taki kwiatek może być fajnym dodatkiem do jakiejś większej całości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękne kwiatki :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i pomysłowe :)
OdpowiedzUsuń:) Przepiękne, takie dziewczęce, idealne na opaseczkę.
OdpowiedzUsuń