Dziś wpis o szyciu na zamówienie. Szyję na zamówienie moich dzieci i
wnuków. Czasem to co mam uszyć jest dla mnie kompletnym zaskoczeniem.
Tak też było i teraz.
Moja córka zażyczyła sobie plecak-worek. To niezbyt
skomplikowana robota . Zwykły prostokąt ze sznureczkami do ściągania i
małymi kółeczkami przelotowymi na rogach aby można go było nosić na
plecach jak zwykły plecak. Problem był tylko taki, ze to miał być
plecak- worek wieczorowy.
Mój zięć jest tancerzem towarzyskim, córka często mu towarzyszy na
turniejach choć nie jest jego partnerką do tańca. Sama tańczyła 15 lat,
teraz jest trenerem i pozostał jej sentyment do tej pięknej dyscypliny
sportu.
Niektóre światowej klasy turnieje szczególnie w Wielkiej Brytanii są prawdziwym świętem nie tylko dla tancerzy. Wieczorowe stroje obowiązują również widzów a przecież trzeba mieć przy sobie sporo rzeczy, które trudno zostawiać w ogólnodostępnej szatni. Tak więc córka chcąc nie chcąc zostaje z portfelami, telefonami, biletami na samolot , kluczami, butelkami z wodą itp drobiazgami oczywiście pomnożonymi przez 3 osoby. Można to nosić w torebce ale turniej tańca trwa wiele godzin córka więc wymyśliła worek-plecak z aksamitu.
Niektóre światowej klasy turnieje szczególnie w Wielkiej Brytanii są prawdziwym świętem nie tylko dla tancerzy. Wieczorowe stroje obowiązują również widzów a przecież trzeba mieć przy sobie sporo rzeczy, które trudno zostawiać w ogólnodostępnej szatni. Tak więc córka chcąc nie chcąc zostaje z portfelami, telefonami, biletami na samolot , kluczami, butelkami z wodą itp drobiazgami oczywiście pomnożonymi przez 3 osoby. Można to nosić w torebce ale turniej tańca trwa wiele godzin córka więc wymyśliła worek-plecak z aksamitu.
Czarny aksamit zachomikowany w szafie to pozostałości po jej
tanecznych sukienkach które sama szyłam. Tak powstał wieczorowy
worek do którego doszyłam atłasowe, czarne róże żeby podkreślić jego
charakter. Muszę powiedzieć, że w zestawieniu z aksamitnym, czarnym,
wieczorowym spodniumem plecak wygląda rewelacyjnie. Został już
wypróbowany na UK OPEN 2018 i podobno spisał się znakomicie.
Tak to już jest , że całe życie człowiek uczy się czegoś nowego zwłaszcza gdy ma córkę która uważa, że Mama potrafi zrobić wszystko co tylko jej dziecku wyobraźnia podpowie.
Tak to już jest , że całe życie człowiek uczy się czegoś nowego zwłaszcza gdy ma córkę która uważa, że Mama potrafi zrobić wszystko co tylko jej dziecku wyobraźnia podpowie.
I co? Córka ma rację, mama potrafi ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietny plecak :)
OdpowiedzUsuńCudny! Piękne różczyki
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł córki w rewelacyjnym wykonaniu mamy :) Aniu, pomysł z różami genialny! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńDobrze jest mieć taką zdolną Mamę :))
OdpowiedzUsuńŚwietny plecak!
Pozdrawiam :))
Córka ma rację - potrafisz wszystko! Plecak bardzo elegancki!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Super :)
OdpowiedzUsuńAniu! Prześliczny Plecak - Pozdrawiam Serdecznie
OdpowiedzUsuńMama wszystko potrafi, super! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJak widać - mama wszystko potrafi. Plecak jest tego dowodem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUroczy plecaczek!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem spisałaś się na medal! Bardzo uroczy plecak worek wieczorowy.
OdpowiedzUsuń