Zimowy sweterek zaczęłam dziergać wczesną wiosną, skończyłam latem a pokazuję zimą.
Włóczki miałam 300 g. To beżowa cieniowana Azalea i jeden motek różowej też cieniowanej. Skład to 50% wełny, 45% akrylu i 5% Mohair
Włóczka jest cieplutka, dość gruba ( na druty 4,5) , leciutka w 50 g jest 185 m.
Kiedy jednak zrobiłam z niej próbkę okazało się, że kolor jest brzydki. Teoretycznie to beżowa wełenka z przebarwieniami różowymi i szarymi więc niby ok. W próbce wyszło jednak, że kolor szary tworzy nieregularne plamki , które wyglądają jakby dzianina była brudna , zupełnie mi to nie pasowało.
Postanowiłam poeksperymentować. Dodałam do beżowej wełny brązową włóczkę, potem siwą a nawet różową. Ponieważ jednak włóczka jest dość gruba, wszystko wychodziło za grube. Chciałam ciepły sweterek a nie grube swetrzysko. Wreszcie przypomniałam sobie, że mam coś ultra cienkiego. To cieniuteńka niteczka Katia.
Robiłam z niej piórkowy sweterek w dwie niteczki ale jeszcze sporo mi zostało. Niteczka jest w ciemno szarym kolorze i po połączeniu z beżową daje melanżowy efekt a ponieważ ma w składzie 28% Kid Mohair dodaje też ciepła.
Sweterek bez wzoru dziergany jest od góry na okrągło.
Na karczku wykorzystałam różową wełnę i wrobiłam mały wzorek.
Doszłam do pachy i zrobiłam rękawy. Włóczki miałam niewiele chciałam więc wydziergać rękawy a potem to co zostanie wykorzystać do zrobienia przodu i tyłu . Ile wyjdzie tyle będzie zakładałam, że do bioder starczy.
Rękawy zawsze robię na okrągło, dwa na raz, na drutach z żyłką. Taki sposób zaoszczędza mi problemów z liczeniem rzędów i pilnowaniem żeby oba rękawy były identyczne.
Rękawy zawsze robię na okrągło, dwa na raz, na drutach z żyłką. Taki sposób zaoszczędza mi problemów z liczeniem rzędów i pilnowaniem żeby oba rękawy były identyczne.
Sweterek robiłam do ostatniej nitki i o dziwo wyszedł mi długi prawie jak tunika ale to przez to, że jestem niziutką osobą. Jak przyszedł śnieg i mróz sweterek został wypróbowany. Jest leciutki, puchaty, bardzo ciepły.
POdziwiam! Buziaki1
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło to połączenie dwóch nitek, a sam sweterek jest wyjątkowy i oryginalny, a co najważniejsze cieplutki:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajny sweterek:))
OdpowiedzUsuńŚliczny jest :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny jest!
OdpowiedzUsuńPiękny jest!zawsze marzył mi sie długi raglan ale nie umiem go zrobić.
OdpowiedzUsuńpodziwiam i nic więcej nie napiszę
OdpowiedzUsuń