Obserwatorzy.

czwartek, 15 grudnia 2011

Szydełkowa sowa.

Nawiązując do poprzedniego wpisu przedstawiam sowę- staruszkę. Ma już 10 lat ale dzielnie się trzyma.To ona tak fascynuje mojego wnuczka. Wisi sobie w ciemnym kącie na ścianie i obserwuje co się w domu dzieje.
Zrobiłam ją na szydełku wiele lat temu, siedzi na patyczku znalezionym w lesie i jest bardzo przywiązana do naszej rodziny.



9 komentarzy:

  1. Cudna taka dostojna pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. jest odlotowa :)
    pozdrwoionka
    Mcdulka

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietny dziub ma:) Przypomina mi troche sowy,ktore za starych dobrych czasow robilam w szkole z makramy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudna sówka!!! Pięknie się prezentuje!!! pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiesz ona wcale nie wygląda na taką starą.Jest rzeczywiście odlotowa:))))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie dziwię się, że fascynuje wnuczka, super jest :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że mnie odwiedziłaś/łeś . Dziękuję za każdy komentarz.