Dawno temu  zamieściłam na blogu wpis o tytule  Bransoletki z niczego.   Ku mojemu zaskoczeniu ten wpis  jest jednym z najbardziej  chętnie oglądanych na moim blogu. Widać dużo osób jest zainteresowanych jak zrobić coś z niczego.  Dziś  pomysł na kolejną  bransoletkę  w ramach pozbywania się zachomikowanych   różności. Tym razem to  obcięte za długie dżinsy. . Zawsze zostawiam to co odcinam bo czasem trzeba  ukochane dżinsy poratować, podszyć jakąś dziurę  lub rozdarcie a co dżins to inny kolor. W końcu jednak każde spodnie dokonują żywota  a pozostawione ścinki zaczynają żyć własnym życiem. W ten sposób  resztka  spodni  w ramach upcyklingu  przeobraziła się z bransoletkę. Obszyłam ją resztką koroneczki,  wystarczyło kilkanaście centymetrów, dodałam kwiatki  z koronki gipiurowej - to resztka z dawno wyrzuconego stanika  z koronkową wstawką, dodałam  metalowe kółeczka  zrobione zestawem kaletniczym kupionym  za kilkanaście złotych w Lidlu i  bransoletka gotowa.
      Nie trzeba mieć  kasy , wystarczy  pomysł i trochę cierpliwości w jego realizacji. Mam nadzieję, że i ta bransoletka Wam się spodoba. 
      Jedno mnie tylko martwi  to kolejna rzecz  przy realizacji  której okazało  się, że  zbieranie  "śmieci"  ma sens bo  została zrobiona z rzeczy zalegających szuflady. Jak więc pozbyć się nałogu zostawiania wszystkiego bo może się kiedyś przydać? 
 A tu dla przypomnienia bransoletki  z resztek bawełnianych bluzek
Bardzo ciekawe pomysły. To prawda, nie sprzyja to porzuceniu nałogu zbieractwa. Ale jeśli powstają takie fajne rzeczy....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zrobić coś z niczego to nie lada sztuka :) pięknie to zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńSuuper bransoletki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne cacuszka : )
OdpowiedzUsuńJesteś mistrzynią w tworzeniu rzeczy ładnych za przysłowiowy grosik.
OdpowiedzUsuńTy to naprawdę potrafisz zrobić coś z niczego i to jakie fajne jest to "coś", w tym przypadku bransoletki ;)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na biżuterię! Bardzo lubię takie oryginalne ozdoby. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńale śliczne .
OdpowiedzUsuńŚwietne bransoletki, bardzo oryginalne. Dżins i koronka bardzo ładnie w połączeniu wyglądają:)
OdpowiedzUsuńŚwietne bransoletki Aniu :) Uwielbiam rzeczy niepowtarzalne, unikatowe, nie imponują mi metki, nie lubię nosić tego co wszyscy tylko dlatego, że to modne. Rzeczy, które robisz właśnie takie są - oryginalne, jedyne w swoim rodzaju, a jeśli jeszcze za przysłowiowy grosik, to tym lepiej. W kwestii zbierania przydasiów rozumiem Cię bardzo dobrze, bo sama jestem takim chomikiem :)
OdpowiedzUsuńPiękne :) Są po prostu piękne :)
OdpowiedzUsuń...nooo, to rzeczywiście z niczego !!! Chylę czoła :) Bransoletka z niczego i w dodatku piękna :) Dwie pozostałe też niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńNo super pomysły!!!pozdrówka ciepłe-aga
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł, świetne! :-)
OdpowiedzUsuńLubię takie rzeczy:ni same w sobie, i robić.
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś potrafi tak porządnie spożytkować zalegające przydasie, to nie powinien się ich wyzbywać! :)
OdpowiedzUsuń