Buszując w sieci znajduję setki fantastycznych pomysłów na powtórne wykorzystanie właściwie wszystkiego, pomysłowość ludzka nie zna w tym temacie granic. Recykling, upcycling to moda, wygoda, ekologia, rozwijanie wyobraźni, wzbogacanie się o nowe oryginalne rzeczy. Niestety jest też mroczna strona recyklingu i upcyclingu o której już nie raz pisałam. Trudno jest się pozbywać rzeczy które naszym zdaniem mogą się nam jeszcze przydać. Zapasy "śmieci" rosną . zapominamy co tam jeszcze w pudłach mamy. Oczywiście czasem zabieram sie za porządki ale zanim coś wyrzucę 2 razy się zastanawiam czy da się to jeszcze w jakiś sposób wykorzystać. Postanowiłam więc, że w tym roku postaram się wykorzystywać resztki na bieżąco lub zamykać oczy i wyrzucać aby nie powiększać zapasów.
Na pierwszy ogień poszedł więc pasek materiału odcięty od za długiej sukienki mojej córki. Pasek miał szerokość 8 cm i już miał wylądować w koszu. W czasie gdy córka poszła zaparzyć herbatę skręciłam go jednak w kwiatek który tak się jej spodobał , że wyciągnęłam pistolet do kleju i w ciągu 3 minut powstała broszka do ozdoby sukienki. Dla tych co nie wiedzą jak się to robi zamieszczam link do instrukcji Róża ze wstążki Podobne kwiatki można robić z pasków materiału. Sukces osiągnęłam szmatka nie wylądowała w kartonie z resztkami materiałów.
Dziś sprzątając okolice maszyny do szycia znalazłam trójkątny, mały kawałek białej satyny. Satyna się okropnie strzępi i właśnie to przypomniało mi o filmiku jaki niedawno oglądałam z instrukcją jak zrobić kwiatek shabbychic. I w ten sposób szmatka która miała wylądować w koszu zamieniła się z brzydkiego kaczątka w łabędzia na dodatek białego.
Filmik jak zrobić kwiatek shabbychic znajduje się TU
A na zdjęciu mój biały łabędź , który powiększy zestaw kwiatków w moim Kwiatowym Candy na które serdecznie zapraszam wszystkich chętnych.
no i jak fajnie wyszła :)
OdpowiedzUsuńOj Aniu, ja już dawno nie mam gdzie upychać moich przydasiów. Muszę wziąć z Ciebie przykład - wykorzystać od razu albo wyrzucić! Tylko czy mi się uda? Link do kwiatka shabbychic świetny - dziękuję i ... przypinam na mojego pinteresta :)
OdpowiedzUsuńŚwietny obszarpaniec !
OdpowiedzUsuńze szmatek, a wygląda bardzo ciekawie!
OdpowiedzUsuńCiekawy sposób na wykonanie kwiatów. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńkwiatek puchatek, skorzystam z róży ze wstążki, bo też ciekawa
OdpowiedzUsuńz ciepłymi pozdrowieniami Ella
Świetny pomysł. "Kupuję". Twółj kwiatek jest ładniutki. Dzięki za podpowiedź. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZobaczyłam ten kwiatek, przeczytałam, że z resztki i dotarło do mnie, że już chyba niczego nie wyrzucę. Mama całą masę różowych satynowch resztek :)
OdpowiedzUsuńno proszę , ale cudeńko wyczarowałaś!
OdpowiedzUsuńŚliczny kwiatek, dzięki za linka :)
OdpowiedzUsuńAle super! Prawdziwe cudo.
OdpowiedzUsuńśliczności
OdpowiedzUsuńEch u mnie tkaniny są podzielone na trzy grupy: duże płachty, małe kawałki i ścinki. Te ostatnie powinnam w zasadzie wyrzucać ale zawsze myślę sobie że to się może przydać. I jak patrzę na Twoje kwiatki i inne cuda zawsze mnie to (niestety :-)) utwierdza w przekonaniu żeby zostawić...
OdpowiedzUsuńCudny kwiatek :)
OdpowiedzUsuńPomysłowe wykorzystanie skrawka materiału. Chętnie skorzystam z takich propozycji, bo i u mnie zapas wszelakiego dobra, nie tylko do recyklingu, pod dostatkiem. Jeszcze tylko, żeby można było odzyskać stracony czas i mieć go pod dostatkiem, by w pełni oddać się swoim hobby.
OdpowiedzUsuńfantastycznie :))
OdpowiedzUsuń