Dostałam od znajomej kompletnie zniszczony wełniany szal w celu recyklingu. Ktoś go wyprał w pralce , bardzo mocno sfilcował więc nie nadawał się do użytku. Zastanawiałam się długo co z niego zrobić bo skurczył się okrutnie i bardziej przypominał dywanik a nie szal z frędzlami .Wełny odfilcować się nie da wiec pozostało mi zrobienie czegoś z tego czym się szal stał czyli z filcu. Pomysłów za bardzo nie miałam, wyrzucić go było mi szkoda, trzymać w nieskończoność nie miało sensu. Idzie zima , postanowiłam więc spożytkować go w najprostszy sposób czyli wyciąć z niego wełniane wkładki do zimowych butów. Odrysowałam swoją stopę i gdy już miałam ciąć szal na wkładki pomyślałam, że siedząc z robótkami w zimowe, długie, ciemne dni fajnie by było mieć cieplutkie, mięciutkie, wełniane bamboszki. Uszyłam więc z szala kapciuszki-bamboszki. Proste, nieskomplikowane, uszyte ręcznie z trzech części. Już po uszyciu trochę je filcowałam na mokro aby części dodatkowo się połączyły. Potem podkleiłam je pianką abym się nie ślizgała.
Coś tam na nich ponaszywałam bo jakieś takie skromne i niezbyt atrakcyjne mi się wydawały.
Kapciuszki są przytulne, cieplutkie, wygodne, mam je na nogach pisząc te słowa i nawet skarpetek nie muszę zakładać tak mi ciepło w stopy. Ostatnio robię rzeczy dla siebie a że potrzeby mam przyziemne to i moje robótki niezbyt są skomplikowane ale za to użyteczne.
Otwórz szufladę -filc
Nniech żyje praktyczność :):):)
OdpowiedzUsuńSą świetne:0
Ależ te bamboszki są rewelacyjne, no właśnie takie niesamowicie "bamboszkowate" ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCiepluchne muszą byc te bamboszki ;-)
OdpowiedzUsuńFantastycznie wykorzystałaś " zupełnie bezużyteczną " rzecz !
OdpowiedzUsuńTakie prace ciesza najbardziej :) Dla siebie i do tego praktyczne :)) Suuper bamboszki zrobilas :)) Powodzenia Zycze Ci w Zabawie :)) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł na recykling :) Świetne bamboszki! :)
OdpowiedzUsuńUrocze są te bamboszki... Fajnie wykorzystałaś stary szal :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne- przekochane wyszły!
OdpowiedzUsuńCałkiem fajne bamboszki wyszły:))) a do tego pełnią, jak czytam, swoją funkcję:)) i dobrze, że szal się nie zmarnował.
OdpowiedzUsuńświetne wykonanie, bardzo kreatywny pomysł na recykling! :)
OdpowiedzUsuń:)
Rozkoszne bamboszki :-)Powodzenia w wyzwaniu :-)
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł i baaardzo ekologiczny!
OdpowiedzUsuńCudny pomysł i wspaniałe wykonanie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAle fajny pomysł! kto by pomyślał, że zniszczony szal można tak fajnie wykorzystać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo fajne, praktyczne i ładne :)
OdpowiedzUsuńVery nice!
OdpowiedzUsuńŚwietne! Takie stylowe :) A ja akurat filc bardzo lubię :P
OdpowiedzUsuńWOW!!! Ale świetne!!!
OdpowiedzUsuńNiezbyt atrakcyjne ??? Są świetne !!! - i na pewno cieplutkie !!! Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńfajniusie kapciusie :)
OdpowiedzUsuńSuperowe!
OdpowiedzUsuńale cudne!
OdpowiedzUsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuńJakie cieplutkie! Jakie śliczne!
OdpowiedzUsuńBoskie są! :)
OdpowiedzUsuńjakie słodziaki :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne :).
OdpowiedzUsuńŁadne !!!
OdpowiedzUsuńCiepło na sam widok, śliczne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastyczne! Myślę o skarpetach- kapciach-botkach za kostkę :) Może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe kapciutki, nigdy bym nie pomyślała, że to z szalika.
OdpowiedzUsuńŚwietne
OdpowiedzUsuńNie ma jak to ciepło w nóżki. Witamy w Wyzwaniu Szuflady.
OdpowiedzUsuńurocze, dziekujemy za udział w wyzwaniu szuflady
OdpowiedzUsuń