Pokazywałam ostatnio czapkę pokemonową i pisałam o obietnicy którą złożyłam, że maskotka Pikachu będzie gotowa jak tylko wnuczek odwiedzi mnie następnym razem. Okazało się, że ten następny raz ma nastąpić błyskawicznie. Jestem tzw. babcią awaryjną czyli zajmuję się wnukami gdy dzieje się coś nadzwyczajnego, nigdy nie wiem kiedy będzie taka potrzeba.
Obietnica Babci to rzecz święta więc gdy dowiedziałam się, że następnego dnia muszę się zająć wnukami cały wieczór i kawałek nocy spędziłam nad maskotką. Szczegóły musiały się zgadzać, czarne paski na plecach, dziwny ogon, czarno żółte ni to uszy ni to rogi. Mąż mnie wyśmiewał , że siedzę po nocy ale gdy zobaczył jak nasz wnuczek szaleje, skacze w radości na widok maskotki przyznał mi rację, warto było się nie wyspać.
Maskotka zabrana, zrobiłam wprawdzie dwa zdjęcia ale są kiepskiej jakości z powodu mgły, która za nic nie chciała zniknąć i przepuścić choć trochę światła.
Wnuczek uradowany ale okazało się, że to nie koniec bohaterów bajkowych. Teraz mam kolejne zamówienie tym razem mam wydziergać świnkę Peppa dla wnuczki bo to jej ukochana bajeczka. I tak znów wyrzucam na środek pokoju zapasy szukając odpowiednich włóczek, przy okazji robiąc totalny bałagan. Ale co tam z powodu bałaganu nikt jeszcze nie umarł, kiedyś może posprzątam choć nadzieja na porządek w moim pokoiku jest niewielka.
Zapraszam Wymień się ze mną
Zapraszam Wymień się ze mną
świetny pikaczu :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny ogon :)
OdpowiedzUsuńSuper maskotka! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pokemon Pikacośtam:) Wiem, że dzieci szaleją na ich punkcie.
OdpowiedzUsuńTo teraz czekam na Peppę:) Miłego dziergania i wieczoru:)
Aniu! Śliczny pokemon, Jak to Dobrze mieć taką Babcię - Pozdrawiam Cię Gorąco
OdpowiedzUsuńPika Pika :) świetny pokemon, uwielbiam Pikachu, a ten jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest :)
OdpowiedzUsuńBabcia na medal! Brawo, ja już tak średnio pokemony kojarzę, choć picachu akurat pamiętam. Nie dziwię się, że wnuczek uradowany :)
OdpowiedzUsuńBo Ty Kochana Babcia Jestes :))))) Piekny prezencik sprawilas wnuczkowi :))) Suuper Ci wyszedl ,a radosc obdarowanego to najwieksza zaplata :))) Pozdrawiam Cie cieplutko :))
OdpowiedzUsuńŚwietny, jak prawdziwy, a Wnusio musi być bardzo szczęśliwy mając taką babcię, co mu wszystko wydzierga :D
OdpowiedzUsuńSuper maskotka..
OdpowiedzUsuńDoskonale wiem jak to jest Aniu - radość mojej wnusi jest bezcenna. My babcie już tak mamy! Ślicznie zrobiłaś tą maskotkę. Jak widzę, nie ma dla Ciebie rzeczy niemożliwych. Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńLovely!!
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńSliczny, zadowolenie dziecka jest najlepszym tego potwierdzeniem ☺
OdpowiedzUsuńJerunku jaki prawdziwy pikaczu! A świnka Peppa to ulubiona bajka i mojej córeczki :)
OdpowiedzUsuń